
Broń Radom bezbramkowo zremisowała z czwartoligową Energią Kozienice w swoim kolejnym sparingu w zimowym okresie przygotowawczym.
Pierwsze pół godziny gry to znaczna przewaga Broni. W 18 minucie Piotr Nowosielski zmarnował sytuację sam na sam z bramkarzem rywali, a kilka chwil później Mariusz Marczak trafił w poprzeczkę. Wystarczyła chwila rozluźnienia, aby goście stworzyli sobie okazje do zdobycia gola. Daniel Ciupiński najpierw obił szkielet bramki, a potem trafił wprost w golkipera Broni. Cztery minuty przed przerwą Dominik Leśniewski trafił do siatki, ale pomógł sobie przy tym ręką i sędzia nie uznał bramki.
Po przerwie kozieniczanie nie oddali żadnego celnego strzału na bramkę. Ekipa z Plant z kolei zmarnowała kilka niezłych sytuacji. W 61 minucie Marczak strzelał ponad bramką. W 70 minucie to samo zrobił Nowosielski, a kilka minut przed końcem rywalizację z bramkarzem przegrał Piotr Stefański.
Z powodu nieobecności Tomasza Dziubińskiego radomski zespół poprowadził w sobotę (7 lutego) Mirosław Peresada.
Broń Radom - Energia Kozienice 0:0
Broń: Budzikur - Wieczorek, Skórnicki, Wicik, Wichucki, Pawlak, Sałek, Bouchniba, Leśniewski, Nowosielski, Marczak oraz Krukowski, Gorczyca, Ankurowski, Bojek, Stefański















