W konferencji, która odbyła się w sali Senatu Uniwersytetu Technologiczno Humanistycznego wzięli udział: prezes Airbus Polska - Sebastian Magadzio, Szef Badań i Innowacji Airbus Helicopters - Tomasz Krysiński oraz Rektor UTH - prof. Zbigniew Łukasik.
Przedstawiciele Airbusa poinformowali, że współpraca pomiędzy Airbus Helicopters a Uniwersytetem Technologiczno Humanistycznym stale się rozwija. Radomscy naukowcy opracowali metodę przyspieszenia i zmniejszenia kosztów produkcji jednego z najważniejszych podzespołów stosowanych we wszystkich śmigłowcach koncernu, nie tylko w Caracalu. Jaki to element - dowiemy się we wrześniu. Wiemy natomiast, że kolejny wkład radomskich naukowców to współpraca w konstruowaniu systemu redukcji drgań, dzięki któremu Caracal ma najmniejsze drgania ze wszystkich śmigłowców na świecie.

Zapowiedział, że na zatrudnienie w koncernie mogą liczyć studenci, którzy wcześniej odbędą praktyki w biurach konstrukcyjnych i fabrykach Airbusa. - Kiedy zaczynałem pracę we Francji, 30 lat temu - w Airbusie byłem jedynym Polakiem. Obecnie jest nas 15-tu, organizujemy nawet polskie śniadania - powiedział Krysiński.
Żeby podjąć pracę w Airbusie nie trzeba będzie jechać do Francji, ani nawet wyjeżdżać z miasta. Jedną z tych fabryk będzie zakład w Radomiu - powiedział prezes Airbus Polska - Sebastian Magadzio. Dodał, że koncern zawsze dotrzymuje słowa, w związku z czym 250 miejsc pracy w Radomiu trzeba traktować jako pewnik. Ogólnie Polska ma być piątym filarem grupy Airbus w Europie.















