Aktor poślubił tych kilka lat temu młodszą od siebie o 18 lat Anitę Kruszewską. Niestety, swoim wzajemnym szczęściem para mogła się cieszyć jedynie rok, bo właśnie wtedy charakteryzatorka przeszła dwa poważne udary, które poważnie nadwyrężyły jej zdrowie. Mąż wydawałoby się, że ją wspierał i może rzeczywiście tak było – jednak do czasu. Okazuje się bowiem, że Andrzej Grabowski do najbardziej opiekuńczych nie należy, a i odpowiedzialność za chorą bywa z czasem nieco męcząca.
„Trochę zapomniał o Anicie i nie opiekował się nią, kiedy przeszła udary . Została z tym wszystkim całkiem sama.” - czytamy w Super Expressie.
Jak się okazuje, kiedy mężczyzna nie nosi w związku „spodni”, to kobieta musi zatroszczyć się o to co dla niej najlepsze, szczególnie jeżeli na szali wisi (całkiem dosłownie) jej życie. Złożyła już papiery rozwodowe, by jak najszybciej zamknąć sprawę z niedługo już swoim byłym mężem.
„Anita chce jak najszybciej zamknąć temat, żeby się nie denerwować, bo grozi jej trzeci udar, a wiadomo, ten jest najgorszy.”
I jak tu wierzyć w szczerą miłość i małżeńskie przysięgi?
