Radomianie rozpoczęli sezon od cennej wygranej w Wieluniu. Niestety potem przyszła jednobramkowa porażka w Chrzanowie, a przed tygodniem klęska we własnej hali z Ostrovią Ostrów Wielkopolski. Po tych wynikach podopieczni Mariusza Greli spadli na 11. miejsce w tabeli i teraz czeka ich trudna walka o awans w tym zestawieniu.
W sobotę, 30 września o godz. 17 radomianie zmierzą się na wyjeździe z wymagającym zespołem LKPR-em Moto-Jelcz Oława. Ta drużyna jak do tej pory wygrała w Legnicy z miejscową Siódemką, na własnym obiekcie pokonała Czuwaj Przemyśl, a w ostatnim spotkaniu przegrała w Wieluniu i po trzech kolejkach plasuje się na siódmym miejscu w lidze.
W najbliższym meczu faworytem będą gospodarze, ale Uniwersytet Radom nie jest bez szans na wywalczenie cennych punktów na terenie rywala.















