- Chcemy, by teren pomiędzy ulicami Malczewskiego, Kelles-Krauza i Galileusza zmienił swoją funkcję i stał reprezentacyjną częścią Radomia. To obszar, na którym mogłyby się pojawić najwyższe budynki w mieście, sięgające nawet 28 pięter - informuje prezydent Radosław Witkowski.