Pewien mieszkaniec Radomia raczej przespał lekcję przyrody lub nie odrobił właściwie pracy domowej. Nie znając funkcji jaką pełnią lasy wyrzucił trzy duże worki typu big bag śmieci oraz mniejsze foliowe worki wypełnione niepotrzebnymi rzeczami z domu. Zostawił też zeszyt do biologii i dokumenty.