Każdy fan „magazynu dla dorosłych, które nie publikuje już rozbieranych sesji” z pewnością potoczy ślinę na wieść o posiadłości, która jest na sprzedaż. Nie byle jakiej, bo chodzi o dom w Holmby Hills, czyli Playboy Mansion. Posiadłość Hugh Hefnera, tego „Playboya” była nie tylko miejscem pobytu wielu modelek i samego właściciela, ale także miejscem w którym wschodziły gwiazdy. Istniejąca od lat siedemdziesiątych była epicentrum wszystkich imprez śmietanki towarzyskiej Los Angeles, a jak twierdza niektórzy także idealną drogą „przez łóżko do sukcesu”.
Teraz, Hefner ogłosił, że zamierza sprzedać swój dom za jedynie… 200 milionów dolarów. Kuszaca cena, którą może ponieść praktycznie każdy posiadacz, choćby jednego egzemplarza magazynu, prawda? No, jest jeden, drobny kruczek. Hefner zaznacza, że mimo tego, że szczęśliwy nabywca zakupi posiadłość, to były właściciel będzie mógł w niej mieszkać. Do dyspozycji zostanie więc oddanych 29 pomieszczeń, oprócz sypialni Hefnera do której wstęp będzie zabroniony.
