"Krokodyle" zatrzymali kierowcę na S7. Posypały się kary!

Nieprawidłowy tachograf

Do zdarzenia doszło w połowie grudnia na trasie ekspresowej S7 pod Szydłowcem. Funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali do kontroli kierowcę ciągnika siodłowego z podpiętą naczepą kurtynową. Przewoził towar z Niemiec do Polski. 

- Kierowca okazał wszystkie wymagane dokumenty. W toku kontroli stwierdzono, że samochód ciężarowy jest wyposażony w tachograf inteligentny pierwszej generacji. Zgodnie z obowiązującymi przepisami Pakietu Mobilności, które regulują transport drogowy w Unii Europejskiej, kontrolowana ciężarówka powinna być wyposażona w tachograf inteligentny drugiej generacji - informuje Zbigniew Kapciak z Mazowieckiego Inspektoratu Transportu Drogowego. 

Jakie kary?

Tachograf to zaawansowane urządzenie, które rejestruje czas pracy kierowcy i parametry jazdy. Automatycznie zapisuje m.in. przekroczenie granic (bez ręcznego wpisywania), załadunki i rozładunki (automatyczna lokalizacja) oraz jest wyposażone w system GNSS (lokalizacji) i funkcję zdalnego odczytu danych przez przedstawicieli służb kontrolnych (bez konieczności zatrzymywania pojazdu). 

Funkcjonariusze ITD, zwani popularnie "krokodylami", przystąpili do dalszych działań. W trakcie kontroli, na poczet kar, wpłacono w sumie 12 tysięcy złotych kaucji (10 tysięcy zł pracodawca oraz dwa tysiące zarządzający transportem). W przeciwnym razie zespół pojazdów byłby skierowany na parking strzeżony. Ruszyły postępowania administracyjne wobec przedsiębiorcy i zarządcy transportu.  

Polecamy: 

• Marszałek Struzik o aferze w szkole w Garbatce-Letnisku. "Nie brońcie tej sprawy" (WIDEO)
• Daniel Rutkowski zwolniony z aresztu! Sportowiec wydał oświadczenie. Publikujemy je w całości
• Chodziła z nożem po centrum Radomia. Ranny policjant, są zarzuty 

Zobacz: 

Informacje Telewizji Dami - 17 grudnia 2025.