Cesja wierzytelności, czyli sprzedaż długów – co to jest?
Sprzedaż długów, nazywana profesjonalnie cesją wierzytelności, to proces, w którym wierzyciel (osoba lub firma posiadająca roszczenie do zapłaty) przenosi swoje prawa do wierzytelności na inną osobę lub podmiot. Oznacza to, że wierzyciel sprzedaje swoje roszczenie, a nowy nabywca (zwykle firma windykacyjna) staje się właścicielem długu i przejmuje prawo do jego ściągania. Aby mogło do tego dojść, obie strony muszą podpisać umowę cesji. W zamian za sprzedaż wierzyciel otrzymuje określoną kwotę, która jest jednak niższa od wartości nominalnej długu.
Dlaczego wierzyciele decydują się na cesję?
Najczęstsze przyczyny sprzedaży długów:
- Szybkie odzyskanie części długu – jeśli wierzyciel ma problemy ze ściąganiem długów, cesja wierzytelności jest dla niego sposobem na odzyskanie części środków, które mógłby samodzielnie ściągnąć dopiero wskutek długotrwałego procesu windykacyjnego.
- Pozbycie się ryzyka – po podpisaniu umowy cesji nowy nabywca przejmuje ryzyko związane z niewypłacalnością dłużnika i to na jego barkach spoczywa ściąganie długu.
- Wzmocnienie płynności finansowej – jeśli wierzyciel ma wiele zaległych długów do ściągnięcia, może odsprzedać część z nich, by zwiększyć wypłacalność i poprawić kondycję własnej firmy.
Skoro cesja wierzytelności umożliwia szybkie odzyskanie pieniędzy, wspiera płynność finansową i znosi ryzyko, dlaczego w ogóle ktoś chciałby taki dług odkupić? Otóż sprzedaż odbywa się zawsze poniżej wartości nominalnej, co oznacza, że sprzedawca nie otrzymuje pełnej wartości długu, więc jeśli nowemu wierzycielowi uda się go odzyskać, będzie to jego własny zysk. Trzeba jednak pamiętać, że cesja wierzytelności wiąże się z koniecznością przeprowadzenia wielu formalności – jeśli po drodze na przykład zgubi się dokumentacja, sąd najpewniej oddali powództwo.
Sprzedaż długów to powszechna praktyka
Cesja wierzytelności, czyli sprzedaż długów, to całkowicie normalne i legalne działanie wierzycieli – mówi Łukasz Białkowski z kancelarii oddłużeniowej Portal Dłużnika. – Wierzyciele często decydują się na taki krok, gdyż może to być dla nich szybsza i bardziej efektywna metoda odzyskania należności.
Nie jest to więc nic strasznego, o ile wiemy, jak powinniśmy się w takiej sytuacji zachować. Białkowski tłumaczy, że nie wolno ignorować żadnych dokumentów przychodzących od wierzycieli lub sądu, a jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, najlepiej skontaktować się z ekspertem, najlepiej z kancelarii specjalizującej się w oddłużaniu.
Co ciekawe, cesja wierzytelności jest często dla wierzyciela ostatnią deską ratunku i sposobem na odzyskanie przynajmniej części należności. Dla dłużnika jest to znak, że czas zmierzyć się z długiem i zadbać o swoje finanse, a z nowym wierzycielem można spróbować wynegocjować korzystniejsze warunki spłaty.
Czy cesja to sposób na umorzenie długu?
Nie należy traktować cesji wierzytelności jako sposobu na pozbycie się długu, choć przykłady spraw wygranych przez Portal Dłużnika pokazują, że rzeczywiście może się tak zdarzyć. Aby to było możliwe, trzeba jednak skonsultować się z ekspertem, który wie, na co zwrócić uwagę i jakie praktyki windykatorów są nielegalne.
Przykładowe sytuacje:
- Wierzyciel powinien informować klientów o cesji wierzytelności. Brak przekazania takiej informacji stanowi naruszenie praw dłużnika.
- W wielu przypadkach nie istnieją wystarczające dowody na istnienie długu, dlatego na sądowy nakaz zapłaty warto zareagować sprzeciwem od nakazu zapłaty (mamy na to jednak tylko 2 tygodnie).
- Umowa cesji może zawierać braki i niedociągnięcia, wskutek czego nie można jej uznać za skuteczną.
Masz długi? Bądź świadomy swoich praw i możliwości obrony. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości co do legalności lub zasadności żądania, niezwłocznie skonsultuj się z profesjonalnym doradcą prawnym, który złoży w Twoim imieniu sprzeciw od nakazu zapłaty.
Napisz komentarz
Komentarze