Czarni przegrali z liderem z Chełma. Jedenasta porażka radomian w sezonie

Czarni zagrali we własnej hali po raz pierwszy od ponad miesiąca - poprzedni mecz u siebie rozegrali pod koniec listopada ubiegłego roku. Do hali Radomskiego Centrum Sportu zawitał lider rozgrywek PLS 1. Ligi, ChKS Chełm, który w tym sezonie nie zaznał jeszcze goryczy porażki. Co więcej, stracił w tej kampanii tylko dwa "oczka". Z kolei radomianie po ostatniej porażce w Bydgoszczy znowu znaleźli się w strefie spadkowej.

We wspomnianym spotkaniu z Visłą w poprzedniej serii gier, Czarni dobrze weszli w mecz, podobnie jak w starcie z ChKS-em. Gospodarze prezentowali się dobrze na parkiecie, dość szybko osiągnęli kilka "oczek" przewagi (11:6) i potem kontrolowali przebieg seta otwarcia wygrywając go do 22.

Druga odsłona też początkowo układała się po myśli radomian. Ich przewaga rosła, aż w końcu wynosiła pięć "oczek" po asie serwisowym Marka Poloka (18:13) i wydawało się, że gospodarze są na dobrej drodze, aby zapisać na swoje konto przynajmniej jedno "oczko" do ligowej tabeli za dwie wygrane partie. Potem stało się jednak to, co już kilkukrotnie w tym sezonie. Czarni stanęli. W jednym ustawieniu stracili kilka "oczek" mając ogromne problemy w przyjęciu (19:19). W końcówce rękę radomianom podał co prawda były zawodnik Czarnych, Tomasz Piotrowski, ale finalnie i tak ChKS wygrał do 23 i doprowadził do remisu w tym spotkaniu.

Trzeci set nie miał większej historii. Od samego początku inicjatywa była po stronie lidera, który wygrał gładko do 19.

Wydawało się, że w czwartej odsłonie gospodarze wrócili do gry i powalczą w tym spotkaniu o jakąkolwiek zdobycz punktową. Prowadzili bowiem 7:4, 10:7 czy 15:12. Nie utrzymali jednak tego poziomu do końca. Lider odrobił straty (17:17), a potem wypracował czteropunktową przewagę (18:22), a ostatecznie zwyciężył do 21 i w całym meczu 3:1.

Dla Czarnych to już 11. porażka w sezonie 2024/25. Radomianie w dalszym ciągu znajdują się w strefie spadkowej PLS 1. Ligi...

WKS Czarni Radom - ChKS Chełm 1:3 (25:22, 23:25, 19:25, 21:25)

Czarni: Jewstratow 2, Kluth 10, Smits 22, Rohnka 5, Polok 5, Schamlewski 11, Filipowicz (libero) oraz Kalembka 1, Tokajuk 3, Sławiński, Siemiątkowski 1.
ChKS: Blankenau 3, Goss 21, Piotrowski 11, Łapszyński 9, Marcyniak 10, Swodczyk 6, Fijałek (libero)

Sędziowie: Aleksandra Szydełko i Piotr Kasprzyk.

MVP: Jędrzej Goss (ChKS).