Do tego zdarzenia doszło w środę, 15 maja w miejscowości Alojzów (pow. radomski). Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu kontrolowali prędkość, z jaką poruszają się pojazdy na drodze krajowej nr 9.
- W pewnym momencie podjechał do nich pojazd, z którego wysiadł zdenerwowany 26-latek. Wyjaśnił, że jak najszybciej musi dostać się do szpitala z 34-letnim kolegą. Mężczyzna miał poparzoną górną twarz po wybuchu butli gazowej. Policjanci błyskawicznie podjęli decyzję o eskortowaniu samochodu do najbliższego szpitala w Iłży - tłumaczy Justyna Jaśkiewicz, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
Funkcjonariusze włączyli sygnały świetlne oraz dźwiękowe w radiowozie i eskortowali i już po kilku minutach dotarli do placówki medycznej. Dzięki temu szybko mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy.















Napisz komentarz
Komentarze