Policjanci dostali zgłoszenie, że drogą wojewódzką w kierunku Kozietułów jedzie samochód, którego kierowca może być nietrzeźwy. - Funkcjonariusze udali się we wskazanym kierunku, jednak kierowca audi nie stosował się do wydawanych sygnałów. W pewnym momencie mężczyzna próbował zepchnąć radiowóz do rowu, przez co udało mu się zniknąć policjantom z oczu - poinformowała mł. asp. Agata Sławińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Grójcu.
Policjanci jednak szybko ustalili adres podejrzanego kierowcy. - Mężczyzna powiedział mundurowym, że faktycznie jeździł swoim samochodem, ale wykorzystywał go do pryskania sadu - przekazała rzeczniczka.
Po sprawdzeniu policyjnych baz, okazało się, że 33-latek ma zakaz kierowania pojazdami. Dodatkowo badanie trzeźwości wykazało, że mężczyzna kierował pojazdem, mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Nieodpowiedzialnemu kierowcy grozi nawet do pięciu lat więzienia.















Napisz komentarz
Komentarze