Artur Standowicz na konwencji wyborczej zapowiedział, że jako prezydent Radomia posadzi tyle drzew, ilu jest mieszkańców miasta. Swoją obietnicę zaczął realizować już przed końcem kampanii.
- Dziś spotykam się z państwem przy ul. Jacka Kuronia przy oczkach wodnych i posadzę pierwsze drzewo. Jest to dąb - symbol siły i wytrzymałości. Sadzimy go w tym miejscu, gdzie pięć lat temu prezydent Witkowski obiecywał park europejski. Teraz faktycznie powstanie tu park. Zrobimy to razem z mieszkańcami - powiedział Artur Standowicz.
Kandydat na prezydenta Radomia na konferencji prasowej wyliczył też niezrealizowane obietnice Radosława Witkowskiego.
- Moje koleżanki i koledzy trzymają za mną plansze, które symbolizują część niespełnionych obietnic wyborczych pana Witkowskiego sprzed pięciu lat. Obiecywał darmową komunikację dla dzieci i młodzieży. Do tej pory ona nie funkcjonuje. Obiecywał poradnię geriatryczną dla osób starszych - projekt również niezrealizowany - wyliczał Artur Standowicz.
Kandydat Prawa i Sprawiedliwości mówił także o niewybudowanych wielopoziomowych parkingach i mieszkaniach.
- Obiecywał mieszkania dla młodych. Nie ma ich. Dziewięć lat straconych, jeśli mówimy o budownictwie komunalnym - mówił Standowicz.
Na koniec Artur Standowicz zadeklarował, że jego obietnice zostaną zrealizowane.
















Napisz komentarz
Komentarze