Jak już pisaliśmy, we wtorek Krzysztof Strzałkowski, przewodniczący komisji zdrowia sejmiku Mazowsza poinformował na Twitterze, że szpital na Józefowie będzie drożej płacił za gaz. Podwyżka wyniesie aż 396 proc. - zamiast 2 mln rocznie, aż 8 mln zł. „Przy tych cenach ŻADEN szpital bez zwiększenia kontraktu z Narodowego Funduszu Zdrowia nie będzie się w stanie utrzymać” - napisał.
Zarząd MSS nie ukrywa, że lawinowy wzrost kosztów energii, pracy i dostaw spowoduje, iż szpitale będą się zadłużać. - Żaden z pacjentów naszej lecznicy nie powinien odczuć jakiejkolwiek zmiany, jakiegokolwiek dyskomfortu. Natomiast na pewno odbije się to na naszych finansach. Nie ma takiego szpitala, które by miał wolne środki i je przeznaczał na wszelkiego rodzaju podwyżki za gaz, tlen czy energię - mówi Krzysztof Zając, wiceprezes MSS.
W środę, 5 stycznia konferencję na temat planowanych drastycznych podwyżek cen gazu i energii elektrycznej zorganizowała radomska Platforma Obywatelska. - To tak na początek roku od PiS-owskiej władzy dla wszystkich Polek i Polaków. To PiS-owski rząd mówił o tym i obiecywał, że podwyżek cen energii nie będzie. Śmiem twierdzić, że kłamstwo mają we krwi tylko po to, aby utrzymać się u władzy. Ta władza chyba chce, aby ludzie poumierali z głodu, zimna i braku dostępu do leczenia – przekonywała Marta Michalska-Wilk, szefowa radomskich struktur PO. - Żaden szpital bez zwiększenia kontraktu z NFZ po prostu tego nie udźwignie, nie poradzi sobie i nie będzie w stanie się utrzymać. A przełoży się to na każdego z nas, kto z pomocy tego czy innego szpitala będzie chciał skorzystać. Te pieniądze, nawet jeśli samorząd województwa pokryje stratę, mogłyby zostać przeznaczone chociażby na poprawę jakości świadczonych usług czy na nowy sprzęt medyczny.
Jak z taką podwyżką poradzi sobie szpital? - Musimy gospodarować tymi środkami, które mamy. Już wiemy, że będzie to 6 mln mniej. Natomiast spodziewamy się, że to dopiero początek. Z niepokojem czekamy na rachunki za prąd. W tyle głowy mamy problem wynagrodzeń dla lekarzy, którzy także na Polskim Ładzie tracą i zapewne tę stratę będą chcieli sobie zrekompensować podwyższeniem wynagrodzeń - twierdzi Łukasz Skrzeczyński, wiceprezes MSS.
Okazało się, że prognozę podwyżek otrzymał też Radomski Szpital Specjalistyczny i wszystko wskazuje na to, że zapłaci za gaz o 300 proc. więcej. - Za 2021 lecznica zapłaciła za gaz ok. 3 mln zł, w tym zapłaci co najmniej 8,5 mln zł, jeśli nie więcej. Wodociągi Miejskie mogą zapłacić za gaz o 1 mln zł więcej. Jak samorządy z uchwalonymi budżetami będą sobie radziły z tak ogromnymi podwyżkami? – zastanawiała się radna Magdalena Lasota.
Politycy Platformy Obywatelskiej jednoznacznie podkreślają, że pieniądze, które teraz trafią na podwyżki, mogłyby zostać przeznaczone na poprawę jakości świadczonych usług czy nowy sprzęt ratujący życie.
Napisz komentarz
Komentarze