Platforma Obywatelska Radom wspólnie z posłem KO Konradem Frysztakiem zapraszają mieszkańców Radomia i regionu na manifestację wyrażającą sprzeciw chęci wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej.
- To bardzo ważne, abyśmy zamanifestowali, że Radom jest za twardą przynależnością Polski do UE. Nie może być tak, że premier pytając o globalne traktaty pyta trybunał czy prawo jest ważniejsze czy nie. Na to, że jesteśmy w UE zgodzili się Polacy w referendum - mówi poseł KO Konrad Frysztak.
Na wspólną, spontaniczną manifestację zaprasza również Marta Michalska-Wilk, która podkreśla, że Radom w ciągu ostatnich lat zmienił się także dzięki funduszom unijnym.
- Od momentu, kiedy Polska jest w UE, radomianie mieli szansę przyglądać się temu jak Radom się zmienia i rozwija. Tutaj możemy wymieniać wiele inwestycji, które nie miałyby szansy zostać zrealizowane, gdyby nie fundusze europejskie. Jeśli polski rząd z UE nas wyprowadzi, a mamy nieodparte wrażenie, że właśnie do tego tego dąży, niestety Radom tych środków będzie pozbawiony. Wspólnie razem zamanifestujmy nasz sprzeciw wobec wykluczeniu z UE - mówi Marta Michalska-Wilk, przewodnicząca klubu radnych KO.
Manifestacja odbędzie się w sobotę, 9 października o godz. 13.00 na placu Jagiellońskim. Tego samego dnia, ale o godz. 15.00 na plac Corazziego zapraszają Radomianie dla Demokracji.
"Dość żartów, czas pokazać, że się na to nie zgadzamy! Przyjdźcie w sobotę o 15. 00 na plac Corazziego, by sprzeciwić się działaniom mającym na celu pozbawienie nas obywatelstwa UE. Nie ma naszej zgody na Polexit" - piszą organizatorzy wydarzenia.
W czwartek, 7 października Trybunał Konstytucyjny, po rozpoznaniu wniosku Mateusza Morawieckiego, uznał, że przepisy europejskie w zakresie, w jakim organy Unii Europejskiej działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Polskę, są niezgodne z Konstytucją RP.















Napisz komentarz
Komentarze