W piątek, 25 czerwca mija 45 lat od dnia, kiedy pracownicy radomskich zakładów wyszli na ulice, by zaprotestować przeciwko drastycznej podwyżce cen żywności. - Pamiętam, jak dwa, trzy lata temu snuliśmy plany, że kolejną okrągłą rocznicę Czerwca będziemy świętować równie hucznie i okazale, jak 40. Niestety, pandemia pokrzyżowała nam te plany, choć nie do końca. Uznaliśmy, że nie możemy się poddawać – zauważył prezydent Radosław Witkowski. - Pokażemy więc, że Radom jest bardzo ważnym miejscem na europejskiej mapie demokracji, na europejskiej drodze do wolności. Obchody będą nieco okrojone, uboższe, ale na pewno bogatsze niż rok temu.
W piątkowy, sobotni i niedzielny wieczór przy fontannach będzie można obejrzeć film „Jesteśmy historią”. W sobotę, 26 czerwca planowane są wycieczki śladami Radomskiego Czerwca. - To bardzo ciekawa formuła, pozwalająca dotknąć historii, poczuć ją – zaznacza wiceprezydent Mateusz Tyczyński. - Często przechodzimy koło miejsc, które już dzisiaj nie kojarzą się z 1976 rokiem, a dla uczestników protestu są wciąż znaczące i ważne. Spacer poprowadzi certyfikowany przewodnik, ale też uczestnik tamtych wydarzeń.
Wieczorem, także przy fontannach, będzie się można spotkać z bohaterami Czerwca '76 i porozmawiać z nimi o tamtych dniach. Zaplanowano też koncert warszawskiego zespołu wokalno-aktorskiego Sonanto „Pieśni Solidarności”.
W niedzielę odbędzie się, tradycyjnie, półmaraton Radomskiego Czerwca '76. - Zaplanowaliśmy także typowo rodzinną, piknikową imprezę pod hasłem „Przystanek PRL”. To będzie taki wehikuł czasu z wieloma atrakcjami. Ul. Żeromskiego i pl. Corazziego staną się na parę godzin miejscem z lat 70. Będzie kiermasz, animacje dla dzieci i dorosłych, wystawa i moda sprzed lat – wylicza wiceprezydent Tyczyński. - Pojawią się też bohaterowie Czerwca. Zachęcam, żeby na tę żywą lekcję historii przyjść całymi rodzinami.
Współorganizatorem obchodów, razem z władzami miasta, jest także stowarzyszenie Radomski Czerwiec '76. - Bardzo się cieszę, że my, ludzie Czerwca dożyliśmy tej 45. rocznicy – mówi Stanisław Kowalski. - To zawsze bardzo ważny dla nas dzień i ważne, że włodarze miasta nie zapominają o tamtych wydarzeniach. Nie możemy zapominać o Radomiu, bo to miasto powiedziało komunistycznym władzom „dość”. Musimy kultywować tę pamięć.
Krzysztof Kośla, wiceprzewodniczący Zarządu Regionu NSZZ Solidarność Ziemia Radomska przypomina, że to właśnie „S” cały czas dążyła do tego, by pamięć o ludziach Czerwca '76 trwała. - Dziś mamy 45. rocznicę i pamięć o tych ludziach jest wciąż żywa, nie tylko w Radomiu, w Polsce, ale i na świecie – zaznacza wiceprzewodniczący. - To bardzo ważna rocznica w dziejach naszego miasta. Rocznica, która przypomina o proteście, którego mało kto się wtedy, w 1976 roku spodziewał. Doskonale wiemy, jakie to były czasy, kto wtedy rządził... Nikt się nie spodziewał, że robotnicy Radomia wyjdą spontanicznie na ulice.
Jak zawsze, w rocznicę czerwcowych wydarzeń odprawiona zostanie uroczysta msza święta w intencji uczestników tamtych wydarzeń. - W tym roku, z powodu pandemii, nie będzie tradycyjnej mszy polowej. W katedrze odprawi ją bp Marek Solarczyk – precyzuje Krzysztof Kośla.
Mszę zaplanowano na godz. 18 i będzie transmitowana przez TV Dami. Wcześniej, o godz. 16, uczestnicy uroczystości złożą kwiaty przed siedzibą Lasów Państwowych, a potem przed pomnikiem na skrzyżowaniu ul. Żeromskiego i 25 Czerwca.
W organizację obchodów 45. rocznicy robotniczego protestu włączył się także Instytut Pamięci Narodowej. O godz. 13 w siedzibie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych (ul. 25 Czerwca 68) odbędzie się panel dyskusyjny „Radomski Czerwiec '76 z perspektywy 45 lat”. W dyskusji uczestniczyć będą: Zofia Romaszewska, doradca prezydenta RP, Biuro Interwencyjne KOR, Stanisław Kowalski, prezes stowarzyszenia Radomski Czerwiec '76, ks. dr Szczepan Kowalik, historyk, dr Paweł Sasanka, Biuro Badań Historycznych IPN i dr Arkadiusz Kutkowski, delegatura IPN Radom. Spotkanie poprowadzi Marcin Krzysztofik, dyrektor IPN Lublin.
Napisz komentarz
Komentarze