Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
sobota, 6 grudnia 2025 14:19
Reklama

Legendy radomskie. W podziemiach zamku w chlewiskach

Jaką tajemnicę kryją podziemia zamku w Chlewiskach? Tego dowiedzie się z legendy "W podziemiach zamku w Chlewiskach".

W podziemiach zamku w Chlewiskach

 

Było to dawno, w czasach gdy hordy tatarskie zapędzały się daleko w głąb naszego kraju, grabiąc bez litości wszystko, co na swojej drodze napotkały. Pewnej nocy stare, drewniane podówczas grodzisko w Chlewiskach również ogarnęły płomienie, a odgłosy walki na wiele mil poniosła stara puszcza. Grodzisko spłonęło, jednak część Tatarów dostała się do niewoli.

Przez wiele długich lat pracowali tatarscy jeńcy, aby odbudować chlewicki zamek i wydrążyć tajemnicze, do dziś nie zbadane, lochy wewnątrz wzgórza. Tajemnicze, bo od czasu kiedy jeden z rodu Chlewiczkich, Kostka Chlewicki, wracając z polowania ujrzał biedną wieśniaczkę i zakochał się, nabrały one szczególnego znaczenia.

I choć w baśniach tylko dzieją się rzeczy tak niezwykłe, bogaty panicz postanowił ożenić się z biedaczką. Niestety ojciec młodzieńca nawet słyszeć nie chciał o ślubie.

- Sprawę zakończę raz na zawsze! – zdecydował.

Nie pomogły prośby syna, ani rozpacz schwytanej przez służbę dziewczyny. Została ona sprowadzona do lochów i tam zamurowana. Zrozpaczony Kostka, tęskniąc za ukochaną dzień po dniu zaczął teraz badać ściany ponurych podziemi, aż pewnego dnia udało mu się znaleźć ukryte wejście. Nie zwlekając wyruszył na poszukiwania ukochanej.

Jego trud został nagrodzony, dziewczyna żyła, ale ku ich rozpaczy okazało się, że powrót na zamek jest niemożliwy, bowiem w którąkolwiek stronę ruszyli, drogę zagradzały kamienne ściany. W końcu zrozpaczeni pozostali w ciemnościach.

Jak powiadają, od tej pory duchy Kostka i dziewczyny zaczęły nawiedzać chlewicki zamek. Nocami, wśród głuchej ciszy, gdzieś z głębi wzgórza, usłyszeć można płacz i jęki uwięzionych kochanków. Drżą wówczas stare mury lochów, a zwielokrotnione w podziemiach echo przynosi ich wołanie o pomoc. Niestety, nawet dzisiaj nikt drogi do podziemi nie odnalazł. Toteż, gdy zbliża się martwa godzina, a zegar północ wybija, wciąż jeszcze można usłyszeć ich wołanie.

Legend radomskich  można słuchać w każdy poniedziałek i wtorek o godz. 20.30 w Radiu Rekord.

Źródło: Zenon Gierała "Baśnie i legendy ziemi radomskiej".

https://www.cozadzien.pl/legendy-radomskie/legendy-radomskie-stary-wiarus-walenty/71233


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Anonim 11.03.2021 09:49
Od kiedy nazwy miejscowości pisze się z małej litery??? PS. Od zawsze jest to pałac.

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Reklama