Drużyna Broni Radom za tydzień w niedzielę zainauguruje rozgrywki 3. ligi w 2021 roku. Pierwszym rywalem podopiecznych Artura Kupca będzie Jagiellonia II Białystok.
Tymczasem w ostatnim sprawdzianie przed tym pojedynkiem radomianie zagrali z Mazurem Karczew. Trener Kupiec po raz pierwszy w okresie przygotowawczym mógł przyjrzeć się postawie swoich zawodników, na boisku o naturalnej nawierzchni. Po tym co zobaczył trudno być optymistą...
Wprawdzie radomianie dobrze rozpoczęli zmagania, bo w 18. minucie po trafieniu Yudai Miyamoto gospodarze prowadzili 1:0, ale jak się miało okazać był to jedyny gol „Broniarzy” w tym sparingu. Sytuacji strzeleckich zespół z Plant stworzył sobie jeszcze co najmniej kilka, a najlepszej nie wykorzystał Japończyk, nie trafiając z rzutu karnego w bramkę!
Za to podopieczni Mirosława Jabłońskiego dwukrotnie umieszczali futbolówkę w siatce Jakuba Kosiorka. Najpierw gola w 54. minucie zdobył Joachim Majchrzak, a wynik sparingu w doliczonym czasie meczu ustalił Maksymilian Bąk. Po spotkaniu niepocieszony z postawy zespołu był trener Kupiec. - Nie będę tego komentował – spuentował opiekun Broni.
Broń Radom – Mazur Karczew 1:2 (1:0)
Bramki: Miyamoto – Majchrzak, Bąk.
Broń: Zacharski (46. Kosiorek) - Machajek, Kiercz, Jagiełło, Wrześniewski (46. Dąbrowski), Dias (60. Jończyk), Elian (46. Leśniewski), Wolski (46. Śliwiński), Goljasz (46. Kielak), Miyamoto (46. Pociecha) Olszewski (68. Piotrowski).















Napisz komentarz
Komentarze