Drużyna Broni już od dawna nie mogła znaleźć recepty na rezerwy warszawskiej legii. W samym tylko poprzednim sezonie doszło pomiędzy tymi drużynami do dwóch bezpośrednich konfrontacji i te zakończyły się takim samym wynikiem – 2:0, na korzyść „Legionistów”.
Także przed niedzielnym meczem faworytem starcia byli młodzi warszawianie, którzy w tabeli III ligi gr. I mieli o pięć punktów więcej, aniżeli podopieczni trenera Artura Kupca. Pocieszeniem dla „Broniarzy” był fakt, że mecz odbywał się na wyjeździe, a właśnie na obcych boiskach radomianie prezentują się w tej rundzie lepiej niż w domu.
Pojedynek rozpoczął się od ataków Broni. To właśnie zespół z Radomia przejął inicjatywę nad pojedynkiem i w pierwszych minutach częściej stwarzał groźne okazje strzeleckie. Po jednej z nich zawodnicy Broni sygnalizowali zagranie ręką w polu karnym jednego z zawodników Legii, ale gwizdek arbitra milczał. Ataki gości w końcu przyniosły zamierzony efekt, bo w 14. minucie radomianie wykonywali rzut rożny, a do piłki w zamieszaniu podbramkowym najszybciej dopadł Sebastian Pociecha i z najbliższej odległości umieścił ją w siatce.
Więcej goli w pierwszej połowie już nie padło i zanosiło się na niespodziankę.
Ledwo rozpoczęła się druga część gry, a gospodarze doprowadzili do wyrównania. Legioniści wyprowadzili szybki kontratak, po którym Szymon Włodarczyk pokonał Konrada Zacharskiego.
Od tego momentu zaczęła się wymiana „cios za cios”. Przed swoją szansą na zdobycie gola stanął m.in. Elian Hernandez, ale i Legia miała okazje. W 76. minucie ponownie Włodarczyk wykorzystał błąd radomskiej defensywy i to faworyci wyszli na prowadzenie.
Gdy wydawało się, że nic już się nie zmieni, to przysłowiowym rzutem na taśmę Broń wyrównała! Na strzał w 93. minucie zdecydował się Dominik Leśniewski, a piłka poszybowała ponad bezradnie interweniującym Jakubem Kowynią i wpadła do bramki.
Legia II Warszawa – Broń Radom 2:2 (0:1)
Bramki: Włodarczyk (47., 76.) - Pociecha (14.), Leśniewski (90+3)
Broń: Zacharski - Pociecha, Machajek, Jagieła, Stefański, Leśniewski, Dąbrowski (86. Jończyk), Dias, Smuczyński (77. Kielak), Śliwiński, Hernandez.
Napisz komentarz
Komentarze