Szlagierowo zapowiadający się mecz Radomiaka z Widzewem pierwotnie miał odbyć się w Puławach. To właśnie obiekt miejscowego MOSiR-u, na którym swoje mecze rozgrywają zawodnicy Wisły miał być jesiennym "domem” radomian.
Już wiemy, że przynajmniej inauguracja ligi odbędzie się na innym obiekcie, a mianowicie na stadionie Znicza w Pruszkowie.
- Póki co tylko z Widzewem zagramy w Pruszkowie. Rzeczywiście pierwotnie mieliśmy z Widzewem grać w Puławach, ale po wielu rozmowach i staraniu się, by właśnie tam rozegrać mecz nie doszliśmy do porozumienia z MOSiR-em – przyznał Damian Markowski, rzecznik prasowy Radomiaka.
Tymczasem poznaliśmy powód nie rozegrania meczu w Puławach. Jak się okazuje pokrzyżowały się terminy spotkań Wisły i Radomiaka…
- MOSiR Puławy poinformował nas o tym, że w ciągu weekendu na miejscowym obiekcie może odbywać się tylko jeden mecz. Pierwszeństwo ma Wisła, która w najbliższą niedzielę zagra w III lidze z Lewartem Lubartów – dodał Markowski.
W związku z tym do meczu radomian z beniaminkiem z Łodzi dojdzie w Pruszkowie, a początek gry 29 sierpnia o godz. 12.40
















Napisz komentarz
Komentarze