Zespół Roberta Witki do Lublina wyjechał w 10-osobowym składzie bez: Kacpra Rojka, Wojciecha Wątroby i Jakuba Zalewskiego. Mocno okrojone zestawienie mieli także miejscowi, którzy przeciwko HydroTruckowi wystąpili w zaledwie dziewięcioosobowym zestawieniu.
Wprawdzie dwie pierwsze kwarty wygrali zawodnicy Startu i to oni na przerwę schodzili prowadząc 49:41, to trzecia kwarta należała do zawodników z Radomia. Triumf różnicą sześciu oczek spowodował, że decydującą o losach rywalizacji okazała się ostatnia ćwiartka. Tę 23:20 wygrali lublinianie i w sobotę o triumf w memoriale powalczą z Legią Warszawa. Za to HydroTruck zmierzy się z MKS-em Dąbrowa Górnicza.
Najwięcej punktów dla gości przeciwko Startowi uzyskał Marcin Piechowicz (21) wykorzystując siedem z 10. oddanych rzutów z gry. Radomianie w tym spotkaniu zaimponowali skutecznością rzutów trzypunktowych. Ogółem oddali ich 32 z czego 14 znalazło się pomiędzy obręczą kosza.
Ponadto kolejne dobre zawody rozegrał Nick Neal, który do 13. punktów dołożył siedem asyst.
Start Lublin – HydroTruck Radom 88:83
Kwarty: 25:20, 24:21, 16:22, 23:20.
HydroTruck: Griffin 17, Neal 13, Piechowicz 21, Krupisz 3, Wall 0, Stankowski 0, Ostojić 7, Lewandowski 10, Zegzuła 7, Prahl 4.















Napisz komentarz
Komentarze