Projekt uchwały w sprawie zwolnienia „uczestników imprez masowych” mających ważny bilet lub karnet na „imprezę masową o charakterze sportowym” trafił pod obrady poniedziałkowej (2 marca) sesji rady miejskiej. Definicja mówi, że imprezę sportową można uznać za masową, jeśli uczestniczy w niej nie mniej niż 1000 (kiedy odbywa się na stadionie) albo nie mniej niż 300 osób (w hali).
- Jeśli przyjmiemy tę uchwałę, to kibice będą mogli dojechać na mecz swojej ulubionej drużyny sportowej komunikacją miejską za darmo – mówił Łukasz Podlewski, wnioskodawca projektu uchwały. - Oczywiście, kibiców stać na bilet na autobus, ale musimy zachęcać mieszkańców do korzystania z komunikacji miejskiej. Chodzi jednak o to, że w czasie meczów ul. Narutowicza i wszystkie wokół hali są zajęte przez samochody kibiców. Zwracali się do nas także mieszkańcy pobliskich osiedli z prośbą o rozwiązanie tego problemu – ich miejsca parkingowe przed blokiem zajmują kibice. To nie chodzi o te 3 zł. Chodzi o komfort mieszkańców.
Radny Prawa i Sprawiedliwości zaznaczył, że jeśli Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji chce, by doprecyzować zapisy, to on jest gotów na wprowadzenie autopoprawki – ulga obowiązuje na trzy godziny przed i trzy godziny po meczu.
- Jeżeli chodzi o skutki finansowe takiego rozwiązania... Nie wiemy, ilu kibiców ma kartę miejską albo karnet, ilu przyjeżdża samochodami. Ale koszty nie będą dla budżetu znaczące – przekonywał Podlewski. - A jeśli chcemy, żeby budżet się nie uszczuplił, to wystarczy, żeby straż miejska zaczęła nakładać mandaty na tych, którzy parkują na zakazie. I trzeba bardziej energicznie ściągać należności od tych, którzy jeżdżą autobusami na gapę. Poza tym zaoszczędzimy na remoncie chodników, rozjeżdżanych przez samochody.
Sławomir Szlachetka, skarbnik miasta – w imieniu prezydenta – stwierdził, że miasto akceptuje pomysł. - Ja, jako skarbnik - z bólem serca – przyznał.
Tomasz Gogacz (PiS) chciał wiedzieć, czy w uchwale „nie dałoby się uwzględnić imprez kulturalnych”, a Jarosław Rabenda (KO) pytał wprost, czemu projekt „dyskryminuje imprezy kulturalne”. - Amfiteatr mamy na 6 tys. miejsc – zaznaczył radny Koalicji.
- Niczego i nikogo nie dyskryminuję. My po prostu nie mamy w mieście masowych imprez kulturalnych – stwierdził Podlewski. I zwrócił się do Rabendy: - Ale może pan być prekursorem i złożyć projekt uchwały w sprawie zwolnienia z obowiązku kupna biletu uczestników imprez kulturalnych...
Kazimierz Staszewski (PiS) choć projekt uchwały popierał, był sceptyczny. - Czy to się powiedzie? - zastanawiał się. - Oczywiście, że byłoby dobrze, gdyby radomianie na mecze jeździli autobusami. Ale przyzwyczajenie posiadaczy samochodów jest bardzo silne...
W głosowaniu za darmową komunikacja dla kibiców opowiedziało się 20 radnych. Przeciw był Kazimierz Woźniak (niezależny) i Dariusz Wójcik (PiS). Wstrzymała się czwórka radnych KO: Wioletta Kotkowska, Małgorzata Lasota, Jarosław Rabenda i Dawid Ruszczyk.
Uchwała wejdzie w życie po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Mazowieckiego.
Napisz komentarz
Komentarze