Gospodarze, choć w ostatnich sześciu meczach doznali pięciu porażek, to byli chwaleni za mecz z uczestnikiem Ligi Mistrzów – Polskim Cukrem Toruń. Tamto spotkanie toczyło się większość czasu pod dyktando gości, ale ostatnia kwarta pokazała, że podopieczni Roberta Witki dobrze są przygotowani do rywalizacji pod kątem fizycznym i omalże nie odrobiliby strat. HydroTruck ostatecznie torunianom uległ różnicą jednego punktu.
Za to drużyna Legii, jak równy z równym rywalizowała ostatnio z liderem rozgrywek Stelmetem Zielona Góra, by ulec faworytom 97:85.
W tabeli Energa Basket Ligi – HydroTruck plasuje się na 11. miejscu i ma na koncie 27 punktów. Za to podopieczni Tane Spaseva są na 14. pozycji i mają 23 punkty. Legia na wyjeździe rozegrała dotychczas dziewięć spotkań i wygrała tylko dwa.
Po raz kolejny na kibiców czeka wiele atrakcyjnych pojedynków. Z pewnością jednym z takowych będzie starcie centrów: młodego Adriana Boguckiego z niezwykle doświadczonym Serbem – Milanem Milovanoviciem. Bogucki będzie chciał ponadto udowodnić swoją przydatność do reprezentacji Mike Taylora, który ostatnio skreślił radomianina z szerokiej kadry.
Ponadto na poszczególnych pozycjach rywalizować ze sobą będą: Obie Trotter i Sebastian Kowalczyk, Rod Camphor z Michałem Michalakiem, czy Fin Carl Lindbom z z Australijczykiem Keanu Pinderem.
Mecz HydroTrucku z Legią rozpocznie się w hali MOSIR-u w Radomiu przy ul. Narutowicza 9 o godz. 17.40.
















Napisz komentarz
Komentarze