Mazowieccy policjanci z grupy „SPEED” zatrzymali niebezpiecznie poruszających się kierowców na drodze S-7. Kierujący pojazdami jechali bardzo szybko nie zwracając uwagi na obowiązujące ograniczenia prędkości. Jeden z nich pędził 240 km/h. Policyjne kontrole zakończyły się mandatami i punktami karnymi.
W ubiegły weekend mazowieccy policjanci z grupy „SPEED” patrolowali drogę S-7 nieoznakowanym radiowozem bmw z videorejestratorem. 1 listopada policjanci zatrzymali kierującego lexusem, który pędził z prędkością 192 km/h. Pośpiech kierującego policjanci wycenili na 400 zł. i 10 punktów karnych. Następnego dnia funkcjonariusze nie mogli uwierzyć w wyczyny kierującego mercedesem, którego prędkość wyniosła 240 km/h. Ta przejażdżka kosztowała nieodpowiedzialnego kierowcę 500 zł i 10 punktów karnych.
Z kolei 3 listopada uwagę policjantów zwrócił kierujący audi jadący z prędkością 197 km/h. Oczywiście nie obyło się bez mandatu w wysokości 500 zł i 10 punktów karnych.
"Prędkość jest jednym z kluczowych czynników wpływających na ryzyko zaistnienia wypadków drogowych i skalę ich skutków. Nadmierna prędkość lub niedostosowanie jej do panujących warunków drogowych, niesie za sobą zagrożenie nieopanowania pojazdu, a w konsekwencji spowodowania wypadku. W istotny sposób wpływa ona także na rozmiar obrażeń uczestniczących w zdarzeniu osób" - przypominają mazowieccy policjanci.














Napisz komentarz
Komentarze