Rywalki Zamłynia z Białegostoku zapowiadały rewanż za środową porażkę w Pucharze Polski. Wówczas podopieczne Andrzeja Pluty wygrały 3:1, ale triumf nie przyszedł łatwo.
Podobnie było w niedzielę w Białymstoku, ale jak się okazało tylko do przerwy. Wprawdzie rywalki dzielnie się broniły oraz stwarzały okazje strzeleckie, ale jedyną bramkę zdobyła niezawodna Wioletta Tkaczyk. Kapitan zespołu uderzyła piłkę z rzutu wolnego, a ta zatrzepotała w siatce Ekosportu.
Po zmianie stron worek z bramkami rozwiązał się na dobre. Najpierw bramkarka Ekosportu wybiła uderzoną przez Klaudię Żabicką piłkę przed siebie, ale dopadła do niej Milena Połosa i było 2:0. Zaledwie 120 sekund później Połosa po raz drugi pokonała bramkarkę, tym razem posyłając piłkę do bramki lobem. Wynik meczu ustaliła Oliwia Janas. Radomska zawodniczka - grająca na obronie - zdobywając gola, zrobiła sobie miły prezent na urodziny, które świętowała w przeddzień zawodów.
Ekosport Białystok – Zamłynie Radom 0:4 (0:1)
Bramki: Połosa 2, Tkaczyk, Janas.














Napisz komentarz
Komentarze