Trener Różański w stolicy ie mógł skorzystać z kontuzjowanych ostatnio Nogaja i Sali, a lekki uraz wykluczył z gry Zagórskiego. W szóstej minucie groźnie z dystansu uderzał Jabłoński, ale strzał zawodnika gospodarzy był niecelny. Kilka chwil później odpowiedział Czarnota, ale także chybił. W 18 minucie w świetnej sytuacji wprost w bramkarza trafił Czarnecki.
W 20 minucie Broń zdobyła pierwszego gola w tym sezonie i wyszła na prowadzenie w tym meczu. Do siatki gospodarzy trafił Czarnota. Radomianie od razu po zdobyciu gola mieli kolejną sytuację, ale górą był golkiper warszawian.
Miejscowi szybko doprowadzili do remisu. W 24 minucie Kosiorka pokonał Jabłoński. Obie ekipy stworzyły sobie jeszcze sytuacje, ale do przerwy wynik nie uległ już zmianie.
Początek drugiej połowy ze wskazaniem na miejscowych. Ataki przyniosły efekt w 64 minucie, kiedy to Kosiorka pokonał Szerszeń. Zawodnik Ursusa trafił do siatki po strzale głową zamykając dośrodkowanie.
Podopieczni trenera Dariusza Różańskiego starali się odrobić straty. Brakowało jednak skuteczności. Pod koniec regulaminowego czasu gry przed szansą stanął Śliwiński, ale w ostatniej chwili jeden z zawodników gospodarzy wybił piłkę na korner. Chwilę później próbował jeszcze Terentiew, ale uderzenie znów zostało zablokowane. Radomianie się otworzyli chcąc doprowadzić do remisu i zostali skarceni. W doliczonym czasie gry po kontrataku na 3:1 podwyższył Muszyński i Broń przegrała w Warszawie na inaugurację sezonu 2019/2020.
Ursus Warszawa - Broń Radom 3:1 (1:1)
Bramki: Jabłoński 24, Szerszeń 64, Muszyński 90 - Czarnota 20.
Ursus: Wienczatek - Drabik, Dzięcioł (86 Dębiec), Słomka, Skowroński, Jabłoński (70 Możdżonek), Kabala, Górecki, Szerszeń, Nowiński (83 Muszyński), Dziełak (65 Bawolik).
Broń: Kosiorek - Ziemak, Terentiew, Góźdź, Wicik (87 Wicik), Sternicki, Czarnota, Więcek (77 Kołtunowicz), Winiarski (72 Śliwiński), Jedynak (65 Leśniewski), Czarnecki.















Napisz komentarz
Komentarze