Brakuje odwagi Panie Janczyk? A w sobotę był Pan taki kozak...
Anonim
26.03.2019 08:46
Czy Pan Janczyk przeprosił już Adriana Dziubińskiego?
RKS
25.03.2019 14:21
Panie Janczyk skoro nie stać Pana na poważne pisanie to może chociaż jakieś słowo komentarza dlaczego wypisuje Pan takie idiotyzmy. Jakiś argument na obronę ?
1910
25.03.2019 10:33
To jak to było" Osobowość Roku 2018 w Radomiu " Sędzia czekający na wyrok za korupcję
Akt oskarżenia ws. tzw. gangu Fryzjera. Wyjaśnienia b. sędziego z Radomia Grzegorza G.
Grzegorz G. to jeden z najbardziej znanych i uznawany za najlepszego w ostatnich latach polskich sędziów. Według Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu działał w gangu Fryzjera. Oskarżony jest
o siedem przestępstw.
Grzegorz G. z został zatrzymany w grudniu 2008 . Był wtedy kandydatem do sędziowania na MŚ w RPA w 2010. Oskarżono go w lipcu 2010 o siedem przestępstw:
1. działanie w zorganizowanej grupie przestępczej od lipca 2003 do 25 czerwca 2006 założonej i kierowanej przez Ryszarda F., w skład której wchodzili sędziowie i obserwatorzy PZPN.
2. w październiku 2003 w Radomiu, Obrzycku, Szczecinie, biorąc udział w zorganizowanej grupie przestępczej, uczestnicząc i organizując profesjonalne zawody sportowe o mistrzostwo II ligi piłki nożnej, jako sędzią głównym zawodów, działając wspólnie i w porozumieniu z obserwatorem meczu Witem Ż. przyjął od Ryszarda F. i działacza klubu sportowego Pogoń Szczecin obietnicę korzyści majątkowej - co najmniej 15 tys. zł oraz obietnicę korzyści osobistej w postaci wysokiej noty obserwatora PZPN, a następnie przyjął obiecaną korzyść majątkową, w zamian za nieuczciwe zachowanie 17 października 2003 roku podczas meczu Pogoni Szczecin z Cracovią Kraków, polegające na podejmowaniu decyzji sędziowskich korzystnych dla Pogoni.
3. w październiku 2003 w Radomiu, Łęcznej, biorąc udział w zorganizowanej grupie przestępczej, uczestnicząc i organizując profesjonalne zawody sportowe o mistrzostwo I ligi piłki nożnej, jako sędzią głównym zawodów, przyjął od Ryszarda F. działającego wspólnie i w porozumieniu z działaczami Górnika Polkowice- Mariuszem J., Arturem S., Mirosławem D. obietnicę korzyści majątkowej - 40 tys. zł za zwycięstwo i 20 tys. zł za remis, oraz obietnicę korzyści osobistej w postaci wysokiej noty obserwatora PZPN, a także obietnicę korzyści osobistej w postaci zapewnienia dalszego rozwoju kariery sędziowskiej przez znane sędziemu wpływy i kontakty Ryszarda F. w środowisku piłkarskim, w tym w strukturach PZPN, w zamian za nieuczciwe zachowanie 25 października 2003 podczas meczu Górnika Łęczna i Górnika Polkowice, polegające na podejmowaniu decyzji sędziowskich korzystnych dla Górnika Polkowice lecz obiecanej korzyści majątkowej nie otrzymał, gdyż mecz zakończył się przegraną Górnika Polkowice,
4. w październiku 2003 w Radomiu, Łęcznej, i okolicach Zwolenia biorąc udział w zorganizowanej grupie przestępczej, uczestnicząc i organizując profesjonalne zawody sportowe o mistrzostwo I ligi piłki nożnej, jako sędzią głównym zawodów, przyjął od Ryszarda M. działającego wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami obietnicę korzyści majątkowej - co najmniej 15 tys. zł, a następnie przyjął obiecaną korzyść majątkową, w zamian za nieuczciwe zachowanie 25 października 2003 podczas meczu Górnika Łęczna i Górnika Polkowice, polegające na podejmowaniu decyzji sędziowskich korzystnych dla Górnika Łęczna,
5. w kwietniu 2004 w Radomiu, Katowicach i innej miejscowości na terenie kraju, biorąc udział w zorganizowanej grupie przestępczej, uczestnicząc i organizując profesjonalne zawody sportowe o mistrzostwo I ligi piłki nożnej, jako sędzią głównym zawodów, przyjął od Ryszarda M. obietnicę korzyści majątkowej, a następnie przyjął obiecaną korzyść majątkową - 5 tys. zł, w zamian za nieuczciwe zachowanie 10 kwietnia 2004 podczas meczu Dospela Katowice - Górnik Łęczna, polegające na podejmowaniu decyzji sędziowskich korzystnych dla Górnika Łęczna.
6. w maju 2004 w Radomiu, Nowym Dworze Mazowieckim, biorąc udział w zorganizowanej grupie przestępczej, uczestnicząc i organizując profesjonalne zawody sportowe o mistrzostwo II ligi piłki nożnej, jako sędzią głównym zawodów, działając wspólnie i w porozumieniu z obserwatorem meczu Krzysztofem P. przyjął od Ryszarda F. działającego wspólnie i w porozumieniu z Januszem W. i Wojciechem Sz. obietnicę korzyści majątkowej w kwocie - co najmniej 20 tys. zł, oraz obietnicę korzyści osobistej w postaci wysokiej noty obserwatora PZPN mającej znaczenie dla pozycji sędziego w rankingu sędziów na szczeblu krajowym i międzynarodowym, a także obietnicę korzyści osobistej w postaci zapewnienia dalszego rozwoju kariery sędziowskiej przez znane sędziemu wpływy i kontakty Ryszarda F. w środowisku piłkarskim, w tym w strukturach PZPN, a następnie przyjął obiecaną korzyść majątkową, w zamian za nieuczciwe zachowanie podczas rozegranego 8 maja 2004 spotkania pomiędzy Świtem Nowy Dwór Mazowiecki i Polonią Warszawa, polegające na podejmowaniu decyzji sędziowskich korzystnych dla Świtu.
7. w październiku 2004 w Radomiu, Szczecinie i innych miejscowościach na terenie kraju,
biorąc udział w zorganizowanej grupie przestępczej jako sędzia główny przyjął od Ryszarda M. – działacza Górnika Łęczna obietnicę korzyści majątkowej - co najmniej 20 tys. zł za zwycięstwo i 10 tys. zł za remis, w zamian za nieuczciwe zachowanie podczas rozegranego 16 października 2004 spotkania między Pogonią Szczecin i Górnikiem Łęczna, polegające na podejmowaniu decyzji sędziowskich korzystnych dla Górnika Łęczna lecz obiecanej korzyści majątkowej nie otrzymał, gdyż mecz zakończył się przegraną Górnika.
http://pilkarskamafia.blogspot.com/2012/03/akt-oskarzenia-ws-tzw-gangu-fryzjera.html
grucha
25.03.2019 08:05
Fajnie, że z artykułu wiadomo, jaki wynik.
RKS
24.03.2019 14:37
Panie Janczyk za wczorajszy tekst" kibice przypomnieli Dziubińskiemu ,że nie ma na imię Adrian" powinien Pan dostać w nocha od jego ojca, a jego matka powinna wytargać Pana za uszy. Żenada . Proponowałbym zreflektować się i przeprosić Adriana.
Aj-waj
25.03.2019 14:52
Wytargać, to Dziubińska może najwyżej swojego syna. Za pejsy.
satyryk ;-)
24.03.2019 05:57
Sławomir jednak czuwa.
Anonim
24.03.2019 09:14
myślę, że jest na odwrót, II liga panom pasuje stypendia z miasta, przelewiki za catering, stadion spełnia wymogi,
po co to zmieniać, zatrudniamy trenerów celebrytów lub sprawdzonych niedojdów, a tu może być zonk, przestanie płacić lub coś wymyśli żeby zdobyli upragnione czwarte
Anonim
24.03.2019 09:15
myślę, że jest na odwrót, II liga panom pasuje stypendia z miasta, przelewiki za catering, stadion spełnia wymogi, po co to zmieniać, zatrudniamy trenerów celebrytów lub sprawdzonych niedojdów, a tu może być zonk, przestanie płacić lub coś wymyśli żeby zdobyli upragnione czwarte
Napisz komentarz
Komentarze