Kryształowa Korona Maratonów Świata już oficjalnie trafiła w ręce Biegnącego Patrioty. Przekazanie trofeum odbyło się podczas największych targów turystycznych w Polsce.
Zdobycie Kryształowej Korony Maratonów Świata wymagało od kaprala z 42. Bazy Lotnictwa Szkolnego w Radomiu przebiegnięcia siedmiu maratonów na siedmiu kontynentach w ciągu jednego roku kalendarzowego. - Projekt Biegnący patriota miał być hołdem dla naszej ojczyzny z okazji 100 lat odzyskania przez Polskę niepodległości i 100-lecia polskiego lotnictwa wojskowego. Jestem żołnierzem, a to wszystko się łączy – mówi kpr. Łukasz Pochylski.
Pierwszy, najtrudniejszy maraton był na Antarktydzie. - Spodziewałem się niespodziewanego, ale i tak mnie to wszystko zaskoczyło. Było tragicznie ze względu na warunki atmosferyczne. Do mniej więcej 18 kilometra było całkiem dobrze, zrobiło mi się na tyle ciepło, że nawet zdjąłem kurtkę i rękawiczki, ale niestety przyszła burza, zaczął padać śnieg, wiało. W najzimniejszym momencie temperatura odczuwalna wynosiła -45 stopni. Było naprawdę trudno, tym bardziej, że podłoże było nierówne i śliskie – wspomina kapral.
Następne maratony odbyły się w Punta Arenas Chile (styczeń, Ameryka Południowa), w Jerozolimie w Izraelu (Azja), w Agadir w Maroku (Afryka), w Parku Narodowym Banff w Kanadzie (Ameryka Północna), w Sydney w Australii i w Warszawie (30 września, Polska, Europa).
Przygotowania do projektu zaczęły się na przełomie 2016 roku. - Myślę, że tak naprawdę, to szykowałem się na to całe życie, bo takie projekty nie przychodzą z dnia na dzień. Po ukończeniu wielu maratonów, np. Korony Maratonów Polski, dwóch Koron Półmaratonów i wielu biegów, zarówno cywilnych, jak i wojskowych, miałem z tyły głowy, żeby się rzucić na tę Koronę Świata – mówi żołnierz z Radomia. - Najważniejsze było zdobycie pakietu startowego na Antarktydę. W tym maratonie biegnie 50 osób, a na pakiet czeka się trzy, pięć lat. Skontaktowałem się z Markiem Śliwką z Logos Travel, który organizuje takie podróże połączone z biegami. Okazało się, że jedna osoba zrezygnowała z maratonu na Antarktydzie i dzięki temu znalazło się dla mnie miejsce. Miałem tylko sześć godzin, aby wpłacić pieniądze. Myślę, że to nie przypadek, to było niesamowite szczęście.
Cały projekt kosztował ok. 75-80 tys. zł. Kpr. Łukasz Pochylski jest jedną z ok. 20 osób w Polsce, które zdobyły Kryształową Koronę Maratonów Świata, ale pierwszym polskim żołnierzem, który tego dokonał. Jak zapowiada 33-latek, Biegnący Patriota będzie kontynuowany; z pewnością będą to wariacje maratonów świata.
Napisz komentarz
Komentarze