Air Show to przede wszystkim bezpieczeństwo. Pilotów oraz ogromnej publiczności, która pojawiła się an terenie Lotniska na Sadkowie. O to bezpieczeństwo dbali policjanci, strażacy, strażnicy miejscy, a także pracownicy Urzędu Miejskiego.
czd
28.08.2018 09:48
Nad bezpieczeństwem widzów każdego dnia czuwało prawie 560 policjantów współpracujących ściśle z innymi służbami. Na lotnisku służbę pełnili antyterroryści, policjanci operacyjni, a drogi krajowe, które prowadzą do Radomia patrolowane były przez śmigłowiec z Komendy Głównej Policji. O zabezpieczenie medyczne pokazów lotniczych zadbała Radomska Stacja Pogotowia Ratunkowego. W pełnej gotowości czekały cztery specjalistyczne ambulanse. Po raz pierwszy ratownicy medyczni Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego patrolowali teren lotniska na motocyklach. Służby medyczne udzieliły pomocy 366 osobom. Były to interwencje związane z np. z ukąszeniem przez owady czy złym samopoczuciem. W organizację pokazów było też zaangażowanych około 90 pracowników Urzędu Miejskiego, którzy wydali kilkanaście tysięcy specjalnych opasek dla dzieci oraz pamiątkowych gadżetów i materiałów promocyjnych.
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
Pian
29.08.2018 15:56
Mieliśmy na dwie osoby cztery rogaliki oryginalnie zapakowane - musieliśmy wyrzucić - a na stronie zachęcali aby wziąć przekąski... ochrona się chociaż "obłupiła"
wasabi
28.08.2018 12:22
Organizatorzy do wymiany !!!
Dlaczego i jakim prawem na ul Lotniczej przy wejściu do bramek po otwarciu na pokazy kobieta z ochrony i faceci również zabierali jedzenie i wyrzucali do śmietników ?
Zgodnie z informacjami ze strony Air Show jedzenie można było zabrać. Nic nie dawało powoływanie się na informacje ze strony Air Show. Nie chciałem kłócić się i odpalać internetu bo zależało mi na dobrym miejscu przy bramkach.
Drugi zgrzyt to dlaczego nie było na ul Lubelskiej żadnej ochrony ? długa kolejka w której normalni ludzie ustawiali się jeden za drugim, tylko znalazła się spora grupa której nie chciało się stać w kolejce i wepchali się pod samą bramę lub wpychali się na początek kolejki. Mogli wydzielić jakaś ochronę i oznaczyć choćby taśmą tam gdzie wszyscy powinni stać.
Napisz komentarz
Komentarze