Za taką można uznać porażkę teamu Rosy, w której grali przecież Piotr Kardaś i Daniel Wall. Lepsza okazała się ekipa Kottransu. - Przegraliśmy, ale było fajnie. Rozegraliśmy dwa mecze, turniej okazał się udaną imprezą – powiedział Kardaś.
Kottrans poszedł za ciosem i awansował do finału radomskiej ligi. Podobnie, jak zespół Plexilandu. Mecz o główne trofeum był pokazem waleczności i wysokich umiejętności technicznych. Cały czas było blisko remisu. W ostatnich sekundach do kosza trafił Jacek Wólczyński i ekipa Kottransu oszalała z radości. Mecz zakończył się wynikiem 20:19. - Ciężki mecz, znakomita końcówka – nie krył emocji Dominik Wólczyński.
W zespole Plexilandu – radość z dobrej gry, ale niedosyt z powodu porażki. - To było świetne widowisko, mistrzostwa pokazały, że wszystko się rozwija i przed koszykówką tego typu jest dobra przyszłość – stwierdził Arkadiusz Adamczyk z Plexilandu.
W drużynie Kotttransu grali: Dominik Wólczyński, Jacek Wólczyński, Sebastian Kotowski i Mateusz Gos. Natomiast ekipę Plexilandu tworzyli: Arkadiusz Adamczyk, Kacper Wydra, Kacper Wierzgała i Błażej Sowa.
Podczas turnieju finałowego odbyły się też konkursy indywidualne. Zawody dla osób, które zdobywały tytuły MVP poszczególnych kolejek wygrała Julia Barcikowska. Natomiast w konkursie wsadów zwyciężył Piotr Grabowski.
W koszykówce 3x3 gra się na jeden kosz. Zespoły mają 14 sekund na przeprowadzenie akcji.
Końcowa kolejność: 1. Kottrans, 2.Plexiland, 3. KS Kottrans, 4.Info Tak, 5. Before Basket Team, 6. Rosa, 7. MKS Ekonomik, 8. Krychawymiata, 9. Wolves, 10. Glob Cars.















Napisz komentarz
Komentarze