Reklama
INTERWENCJE: Są przewijaki dla maluchów czy nie?
Jeden z naszych czytelników zgłosił, że w przychodniach dziecięcych, działających przy radomskich szpitalach nie ma przewijaków dla niemowląt. Czy to prawda?
- 08.11.2012 14:01
- Przecież mali pacjenci korzystają z pomocy specjalistów różnych poradni. To karygodne, by przewijać je na krzesełkach. Szpitale nawet nie myślą, by zrobić ułatwienie dla małych pacjentów - mówi Łukasz Szaniawski, radomianin.
Postanowiliśmy to sprawdzić. Pracownicy obu radomskich szpitali zaprzeczają, że problem istnieje.
- Na terenie naszych poradni dziecięcych przy ul. Lekarskiej 4 są cztery przewijaki. Znajdują się one w holach przychodni. Może nie są najnowsze, ale ważne, że rodzice mają gdzie przewinąć swoje maluszki na terenie przychodni. Przewijaki mają powleczone materace, są czyste i zadbane. A punkt szczepień jest wyposażony w podgrzewany przewijak. Staramy się ułatwić rodzicom i dzieciom pobyt w poradni - mówi Marzena Rychlicka, pielęgniarka z poradni specjalistycznej dla dzieci i młodzieży przy ul. Lekarskiej 4.
Podobnie w przychodniach działających przy Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym na Józefowie.
- Mamy dwa ogólnodostępne przewijaki. Poza tym w holu poradni dziecięcych znajduje się specjalny pokój dla matek z malutkimi dziećmi. Można tam swobodnie karmić piersią czy też przewinąć maluszka. Faktycznie przy poradni chirurgii dziecięcej nie ma przewijaka. Niestety tam nie ma miejsca na taki sprzęt. Niemniej jednak można przewinąć dziecko nieopodal, bo np. w poradni laryngologicznej dla dzieci albo w tym specjalnym oznakowanym pokoju. Być może miejsca, gdzie są przewijaki, są słabo oznakowane. Dlatego warto zapytać personel, gdzie można przewinąć dziecko - tłumaczy Grażyna Woźniak z poradni specjalistycznych dla dzieci i młodzieży przy WSS na Józefowie.
Reklama














