
- Te plany drogowców to jakaś kompletna pomyłka! Zabiorą nam ostatnie skrawki zieleni i spokój. Najgorsze, że już zapadła decyzja o realizacji tej inwestycji. Jak można było zaprojektować nową ulicę tuż pod naszymi oknami? - pyta oburzona pani Jolanta (nazwisko do wiadomości redakcji), lokatorka czteropiętrowca przy ul. Sandomierskiej 30.
Miejscy drogowcy ze stoickim spokojem studzą rozgrzane emocje mieszkańców wspomnianych budynków.
- Nowa jezdnia ulicy Młodzianowskiej faktycznie będzie przebiegała w sąsiedztwie niektórych bloków, ale ich mieszkańcy nie muszą się obawiać hałasu. Dokumentacja techniczna tej inwestycji zawiera "Decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia", a to oznacza, że projektanci przewidzieli odseparowanie nowej jezdni od zabudowań ekranami akustycznymi, które skutecznie będą pochłaniały dźwięk - mówi Dariusz Dębski, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.
Jak już pisaliśmy nowa jezdnia ul. Młodzianowskiej będzie ulicą o jednej jezdni. - Nie planujemy budowy w tym rejonie tak szerokiej arterii jak choćby obwodnica południowa - uspokaja Dębski.














