Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
piątek, 19 grudnia 2025 19:55
Reklama

Koniec odpustu podczas Wszystkich Świętych

Koniec ze sprzedażą balonów, waty cukrowej i kapiszonów pod cmentarzem przy Limanowskiego i na Firleju podczas Wszystkich Świętych. Zakład Usług Komunalnych wprowadził nowy regulamin handlu w tym miejscu. Zabawki i inne artykuły nie związane z listopadowym świętem będzie można nabyć tylko w kilku wyznaczonych miejscach. - To świetna decyzja. Ten wyjątkowy dzień nie jest jarmarkiem, tylko czasem zadumy - komentuje ks. Piotr Zamaria.


Od wielu lat to, co działo się pod radomskimi cmentarzami we Wszystkich Świętych i Dniu Zadusznym przypominało odpust. Handlujący oprócz zniczy, wiązanek i kwiatów oferowali także balony, zabawki, watę cukrową, hot - dogi, pistolety na kapiszony oraz petardy, obwarzanki i popcorn. Momentami wybór był większy niż na stoiskach w kurortach morskich w pełni sezonu. Zakład Usług Komunalnych w Radomiu wprowadził jednak nowy regulamin przydziału rezerwacji miejsc handlowych przy nekropoliach przy Limanowskiego i na Firleju w okresie Wszystkich Świętych.

- Zezwoliliśmy na sprzedaż wyłącznie artykułów cmentarnych, czyli zniczy i wiązanek. Wyjątek stanowi tylko 20 miejsc z tyłu parkingu przy ulicy Limanowskiego, naprzeciwko cmentarza rzymskokatolickiego, gdzie na straganach będą mogły pojawić się również zabawki. Wszystkich Świętych to okres szczególnej zadumy i pamięci o zmarłych, dlatego sprzedaż innych artykułów w najbliższym sąsiedztwie nekropolii wydaje się być niestosowna. Docierały do nas opinie od osób zniesmaczonych faktem, że w tym okresie, w rejonie głównych bram nekropolii, były sprzedawane zabawki, a nawet materiały hukowe. Sprzedawcy, którzy nie zastosują się do zapisu regulaminu przydziału rezerwacji miejsc handlowych, mogą zostać ukarani na drodze cywilnej - wyjaśnia Marcin Walasik, rzecznik ZUK w Radomiu.

Zmianę wprowadzoną przez ZUK popiera dyrekcja najstarszej nekropolii w mieście.

- Dzień Wszystkich Świętych to nie jarmark, ani niedzielny spacer. Wydaje mi się, że ludzie wiedzą, po co tego przychodzą na cmentarz w tym czasie. To niezwykły czas zadumy, refleksji i wspomnień o tych, którzy już odeszli. Na balony napełnione helem i na watę cukrową przyjdzie inny czas. Uważam, że decyzja ZUK to również element wychowania dzieci i młodzieży i próba uporządkowania tego, co dzieje się poza cmentarzem - mówi ks. Piotr Zamaria z parafii św. Wacława.

Dodajmy, że bezpieczeństwa podczas listopadowych świąt będzie również pilnowała policja i straż miejska.

- Przede wszystkim skupimy się na usprawnieniu ruchu drogowego, a także będziemy czuwali nad tym, aby nie dochodziło do okradania osób odwiedzających cmentarz. Sprawdzimy także, czy nie dochodzi do kradzieży kwiatów i wiązanek z grobów. Oprócz tego skontrolujemy, czy handlujący posiadają m.in. wpis do ewidencji działalności gospodarczej oraz czy sprzedają swoje artykuły w specjalnie wyznaczonych miejscach - dodaje Piotr Stępień, rzecznik Straży Miejskiej w Radomiu.

PONIŻEJ WEŹ UDZIAŁ W SONDZIE


Podziel się
Oceń

Reklama