Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
poniedziałek, 22 grudnia 2025 15:54
Reklama

Mazowsze nie zapłaci całego "janosikowego"

Zarząd Województwa Mazowieckiego podjął decyzję o braku możliwości zapłacenia wrześniowej raty „janosikowego” w pełnej wymaganej wysokości i jednomyślnie zadecydował o zapłaceniu zaliczki na poczet wrześniowej raty „janosikowego” w wysokości całej dostępnej na rachunku samorządu kwoty – 127 tys. zł. Dalsze regulowanie wpłat będzie uzależnione od wpływów z podatków. Jednocześnie zarząd województwa mazowieckiego podjął decyzję o wystąpienie do ministerstwa finansów z wnioskiem o zaniechanie poboru całej pozostałej do końca roku kwoty „janosikowego” oraz zaniechanie poboru 300 mln zł w przyszłym roku.

Zaciąganie kolejnych kredytów, w sytuacji, kiedy nie ma pewności, że region otrzyma warunkową pożyczkę z budżetu państwa, grozi przekroczeniem pod koniec roku dopuszczalnego zadłużenia, co grozi dyscypliną finansów publicznych.

- Nie będziemy bowiem mieli z czego jej spłacić. Dodatkowo, jeśli pożyczka nie zostanie udzielona, a zarząd zapłaci dziś kolejną ratę, może to oznaczać, że za miesiąc zabraknie pieniędzy dla teatrów, muzeów i szkół. Powstaje także pytanie, jak bardzo Mazowsze ma się zadłużać, by wpłacać pieniądze, z których rozwijać się będą inne regiony. Zwłaszcza, że realny koszt „janosikowego” to nie wskazane 661 mln zł, ale nawet o ponad 112 mln zł więcej. Tyle bowiem wynoszą koszty kredytów i ewentualnych pożyczek na spłaty kolejnych rat „janosikowego" - tłumaczy Marta Milewska, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego. 

– Wystąpimy także o zaniechanie poboru 300 mln zł na przyszły rok, bo już dziś wiemy, że takiej kwoty w 2014 roku nam zabraknie. Bez pozytywnej decyzji ministerstwa nie jest możliwe stworzenie budżetu na przyszły rok i wieloletniego planu finansowego do 2030 roku ani też wystąpienie o pożyczkę do budżetu państwa. Bez tych zmian nie będzie można bowiem zaplanować jej spłaty – wyjaśnił marszałek województwa Adam Struzik.

W piątek (13 września) Sejm przyjął ustawę budżetową z poprawką otwierającą Mazowszu drogę do pożyczki z budżetu państwa. Jest to jednak dopiero początek drogi. Znowelizowana ustawa musi uzyskać akceptację Senatu, a potem Prezydenta. Dopiero wtedy samorząd województwa będzie mógł starać się o pożyczkę. Mazowsze może otrzymać 220 mln zł. Oddać jednak będzie musiało 328 mln zł, czyli o 108 mln zł więcej. Poza tym o tym, czy ją dostanie, zdecyduje ministerstwo finansów na podstawie przedstawionego przez Mazowsze planu naprawczego.

– Skoro problemem jest dysfunkcyjna ustawa, która każe płacić, choć nie mamy dochodów – logiczne wydaje się, że to ustawa powinna być naprawiona. Oczywiście służymy tu pomocą. Kilka lat temu wspólnie z miastem stołecznym Warszawą przygotowaliśmy projekt nowej ustawy. Niestety, wówczas nie zyskał on akceptacji posłów. Jeśli natomiast ministerstwo będzie wymagać od nas programu naprawczego dotyczącego naszych finansów, jedynym rozwiązaniem – po szeregu drakońskich oszczędności, które już wprowadziliśmy – byłaby likwidacja części instytucji. Zwrócimy się wówczas o sugestie ze strony ministerstwa finansów, czy mamy likwidować muzea, szpitale czy też szkoły. Ja takiej decyzji nie podejmę dodał marszałek.



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama