Dlaczego nie ruszyły prace na ul. Mieszka I?

Przypomnijmy, że w zeszłym roku wstrzymano prace między ulicami Ofiar Firleja i Witosa, ponieważ odkryto tam stare wysypisko śmieci. Miasto zleciło badanie terenu, a drogowcy musieli dokonać zmian w projekcie oraz kosztorysie inwestycji. Odcinek nowego przedłużenia ulicy Mieszka I, został już dokładnie zbadany pod względem geologicznym. Przed rozpoczęciem głównych prac wykonawca ma wybrać grunt niebudowlany na całej szerokości projektowanego pasa drogowego i zastąpić go gruntem budowlanym.

- Kieleckie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych powinno rozpocząć roboty w połowie lipca. Wykonawca będzie miał wystarczająco dużo czasu na dokończenie inwestycji przed 1 listopada. Chcemy tę nową drogę wykorzystać do jeszcze lepszej obsługi komunikacyjnej cmentarza komunalnego w dniu Wszystkich Świętych - mówił przed wakacjami Dariusz Dębski, rzecznik Miejskiego Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu. 

Problem jednak w tym, że do tej pory - a mamy połowę września - ekipy drogowe nie pojawiły się na placu budowy. Rodzi się obawa, czy w ogóle w tym roku przejedziemy w całości ukończoną ulicą. W poniedziałek zapytaliśmy rzecznika MZDiK, kiedy wreszcie ruszą prace drogowe i przede wszystkim, kiedy się zakończą. Niestety, mimo wielu ponagleń do tej pory nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi.

Dodajmy, że przedłużenie ul. Mieszka I między ul. Ofiar Firleja a Witosa będzie miało około 800 metrów długości. Ulica ta będzie miała jedną jezdnię o szerokości siedmiu metrów. Wzdłuż niej zostanie poprowadzony ciąg pieszo - rowerowy z asfaltu. Według szacunków, koszt całej inwestycji wraz z budową brakującego odcinka będzie kosztowała około 25 mln zł.

Do sprawy będziemy wracać.