Małgorzata Kożuchowska, 43- letnia aktorka i celebrytka postanowiła zainwestować w dziecięcą wyprawkę. Jej syn okazuje się prawdziwym, matczynym oczkiem w głowie, a jak sama Kożuchowska go nazywa - „następcą tronu”. A jak każdy książę, zasługuje na to co najlepsze... w tym wypadku na wózek dziecięcy wart około 4 tysięcy złotych. Choć brzmi to jak astronomiczna suma, biorąc pod uwagę, że to tylko wózek, aktorka miała odłożoną kwotę dwóch milionów złotych na macierzyństwo. Jak możemy dowiedzieć się z „Super Expressu” to dziecięce monstrum posiada wszystko, czego dziedzic może sobie zażyczyć – system amortyzatorów dostosowujący się do nawierzchni, pasy bezpieczeństwa, jest w pełni mobilny, można go kompletnie złożyć. Nawet same koła potrafią przyprawić o „zawrót” głowy.
Jestem przekonany, że taką sumę można było przeznaczyć na samochód dla syna, ale czego matki nie robią dla swoich pociech.
