Po raz ostatni Michał Cieślak walczył na gali w Radomiu 19 września 2014 roku, kiedy to pokonał na punkty doświadczonego Belga Ismaila Abdoulu. Od tamtego pojedynku zmagał się z kontuzjami. - 10 lutego przeszedłem zabieg na oba łokcie. Teraz już wszystko jest dobrze i od dwóch miesięcy normalnie trenuje – zdradził Michał Cieślak.
Początkowo bokser z Radomia miał wrócić na ring na początku czerwca. - Był plan zorganizowania gali 6 czerwca, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. Dlatego pierwszą walkę po przerwie stoczę dopiero 27 czerwca w Krynicy Górskiej. Już nie mogę się jej doczekać. Przez tak długi rozbrat z boksem jestem naładowany energią i już bym chciał wejść na ringu i pokonać kolejnego rywala – powiedział Michał Cieślak.
Na gali w Krynicy Górskiej, organizowanej przez Andrzeja Gmitruka, rywalem boksera z Radomia będzie Antoine Boya. Z Francuzem Polak miał się już zmierzyć w zeszłym roku w Ełku, ale ostatecznie ten pojedynek nie doszedł do skutku. - Nie wiele wiem o tym rywalu, ale zrobię wszystko, żeby efektownie wygrać tę walkę – zapewnił pięściarz.
Po występie w Krynicy Górskiej Michał Cieślak ma już zaplanowany pojedynek w Międzyzdrojach. - 22 sierpnia na gali w Międzyzdrojach zmierzę się z Jarno Rosbergiem. To twardy rywal z dobrym rekordem, a w dodatku jest mańkutem. Będzie to pojedynek na dystansie 10 rund o mniej znaczący pas, ale dzięki temu będę mógł pojawić się w światowych rankingach – powiedział Michał Cieślak. - Początkowo w Międzyzdrojach miałem zmierzyć się z byłym rywalem Krzysztofa Włodarczyka – Francisco Palaciosem, ale ostatecznie Portorykańczyk postanowił przenieść się do niższej kategorii wagowej. Trochę szkoda – żałował bokser z Radomia.
Michał Cieślak jest również przymierzany do występu na kolejnej gali Polsat Boxing Night, która odbędzie się pod koniec września w Łodzi. - Są wstępne plany, żebym zawalczył tam z Nikodemem Jeżewskim. Jednak zanim do tej walki dojdzie musi się na nią zgodzić mój rywal i przede wszystkim telewizja Polsat. Ja oczywiście jestem gotowy i otwarty na tej pojedynek – powiedział Cieślak i dodał. - Na Polsat Boxing Night mógłbym się też zmierzyć z innym Polakiem. Proponowałem już walkę Łukaszowi Janikowi, ale on stwierdził, że pojedynek ze mną nic mu nie da.
Michał Cieślak zapewnił również, że postara się wystąpić na gali organizowanej w Radomiu. - Jeżeli tylko coś się będzie działo w naszym mieście to zrobię wszystko, żeby zaboksować w Radomiu. Występy w moim rodzinnym mieście są dla mnie zawsze priorytetowe – zapewnił Michał Cieślak.














