Przypomnijmy fakty: pierwsza kolizja miała miejsce przy skrzyżowaniu z ulicą 25 Czerwca, gdzie kierujący mercedesem uderzył w mazdę. Następnie pojechał w górę ulicy Struga, gdzie przy skrzyżowaniu ze Zbrowskiego zderzył się z mercedesem taksówką. Kilkadziesiąt metrów dalej kolejna stłuczka - tym razem z osobową kią.
Dwie ostatnie "ofiary" szarżującego mercedesa to słup i ogrodzenie, na którym rajd się zakończył. Tutaj bowiem obu jadących samochodem mężczyzn zatrzymał patrol policji.
Okazało się, że policjanci ścigali mercedesa już od ulicy Prażmowskiego. Patrol przyjechał na zgłoszenie niszczenia mienia - konkretnie osobowego bmw. Dwaj mężczyźni widząc radiowóz wsiedli do swojego pojazdu, następnie próbowali potrącić interweniującego policjanta. Ciąg dalszy opisaliśmy powyżej. Trzeba dodać, że w trakcie ucieczki mercedes i ścigający go radiowóz przejechały przez Park Leśniczówka - kierowca nie zważał na ludzi spacerujących główną aleją.
[gallery id=1539]
28-letni pasażer auta trafił na komendę. Stwierdzono u niego ponad 2,3 promilla alkoholu. Kierowcę (25 lat) przewieziono natomiast do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań na zawartość alkoholu. Wynik - 2 promille. Kierującemu zatrzymano prawo jazdy. Obaj trafili do policyjnego aresztu.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Radom-Wschód. Kierowcy postawiono zarzuty: kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwym oraz pobicia. Próbę przejechania interweniującego policjanta zakwalifikowano jako "wywieranie wpływu na przebieg czynności służbowych". Mężczyzna wyszedł na wolność. Prokuratura zastosowała wobec niego dozór policyjny oraz poręczenie majątkowe. Będzie odpowiadał z wolnej stopy.
Pasażerowi nie postawiono żadnych zarzutów, po wytrzeźwieniu wrócił do domu.
Przypomnijmy fakty: pierwsza kolizja miała miejsce przy skrzyżowaniu z ulicą 25 Czerwca, gdzie kierujący mercedesem uderzył w mazdę. Następnie pojechał w górę ulicy Struga, gdzie przy skrzyżowaniu ze Zbrowskiego zderzył się z mercedesem taksówką. Kilkadziesiąt metrów dalej kolejna stłuczka - tym razem z osobową kią.
Dwie ostatnie "ofiary" szarżującego mercedesa to słup i ogrodzenie, na którym rajd się zakończył. Tutaj bowiem obu jadących samochodem mężczyzn zatrzymał patrol policji.
Okazało się, że policjanci ścigali mercedesa już od ulicy Prażmowskiego. Patrol przyjechał na zgłoszenie niszczenia mienia - konkretnie osobowego bmw. Dwaj mężczyźni widząc radiowóz wsiedli do swojego pojazdu, następnie próbowali potrącić interweniującego policjanta. Ciąg dalszy opisaliśmy powyżej. Trzeba dodać, że w trakcie ucieczki mercedes i ścigający go radiowóz przejechały przez Park Leśniczówka - kierowca nie zważał na ludzi spacerujących główną aleją.
[gallery id=1539]
28-letni pasażer auta trafił na komendę. Stwierdzono u niego ponad 2,3 promilla alkoholu. Kierowcę (25 lat) przewieziono natomiast do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań na zawartość alkoholu. Wynik - 2 promille. Kierującemu zatrzymano prawo jazdy. Obaj trafili do policyjnego aresztu.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Radom-Wschód. Kierowcy postawiono zarzuty: kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwym oraz pobicia. Próbę przejechania interweniującego policjanta zakwalifikowano jako "wywieranie wpływu na przebieg czynności służbowych". Mężczyzna wyszedł na wolność. Prokuratura zastosowała wobec niego dozór policyjny oraz poręczenie majątkowe. Będzie odpowiadał z wolnej stopy.
Pasażerowi nie postawiono żadnych zarzutów, po wytrzeźwieniu wrócił do domu.
