Druga życiowa partnerka Seana Connery'ego jest oskarżona o ogromną malwersację finansową. Chodzi o 5,5 miliona funtów, czyli ponad 33 miliony złotych. Wszystko zaczęło się ponad 15 lat temu, kiedy to żona pierwszego Jamesa Bonda sprzedała luksusową willę w hiszpańskiej miejscowości Marbella. Dom został zniszczony, a w jego miejsce powstał apartamentowiec, którego mieszkania sprzedano za grube miliony.
Para aktorów zarobiła duże pieniądze, jednak po latach hiszpański urząd skarbowy dopatrzył się nieprawidłowości przy tej transakcji. Okazało się, że apartamentowiec powstał na ziemi, która nie do końca należała do żony Connery'ego. Zostały sfałszowane dokumenty, w których zawłaszczono grunty należące do sąsiadów. A dodatkowo para za tę transakcję nie zapłaciła nawet dolara podatku.
Po latach sprawa wyszła na jaw, a że na wszystkich dokumentach widnieje podpis żony aktora to ona ma teraz największe problemy. Grozi jej do dwóch lat pozbawienia wolności i grzywna w wysokości 16 milionów dolarów.
