Florecistka po igrzyskach olimpijskich w Londynie postanowiła zawiesić karierę sportową. Kilka miesięcy później wyszła za kolegę po fachu Marka Bączka. Jak się okazało przyczyną małżeństwa był rosnący brzuch Sylwii. Cztery miesiące po ceremonii na świata przyszedł potomek szczęśliwych nowożeńców – córeczka Julia.
Sylwia Gruchała była wzorową żoną i matką, ale chyba to nie wystarczyła. Mąż florecistki w rozmowie z magazynem „Show” potwierdził, że jest w trakcie rozwodu. - To już koniec naszej miłości, zaczynam wszystko od nowa – stwierdził Marek Bączek.
Szpadzista nie tracił czasu, gdyż już związał się 26-letnią modelką Anną Mendek, która kilka lat temu został wybrana miss Mazowsza. Podobno to nie koniec zmian w życiu Bączka, bo właśnie został szczęśliwym posiadaczem nowiutkiego porsche za bagatela 800 tysięcy złotych.
Sylwia Gruchała na razie nie komentuje całej sprawy.
