Felieton: Gdzie drwa rąbią, tam nowe posadzą
Ponad rok temu bardzo mnie rozbawiła pewna impreza. Było to Święto Drzewa... z Zakrzewa. Główną atrakcją tamtej imprezy była prelekcja leśniczego. My, radomianie nie pozostaliśmy bierni. Już nie musimy jeździć do Zakrzewa na Święto Drzewa, a to za sprawą lokalnych polityków Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej Ryszarda Petru, którzy - w ramach protestu przeciwko ustawie ministra środowiska Jana Szyszki - postanowili zorganizować masową akcję rozdawania i sadzenia drzew. I tak pierwszy dzień wiosny nie będzie nam się już kojarzył tylko z dniem wagarowicza. Teraz będziemy sadzić. I proszę nie dopowiadać „palić, zalegalizować”.
27.03.2017 07:10