Miasto idzie do sądu. Chodzi o wydatki na oświatę

Jak informuje Radosław Witkowski, prezydent Radomia, od 2018 r. miasto do oświaty dołożyło 920 mln zł. - Tak dalej być nie może, tak uważam nie tylko ja, ale i koledzy samorządowcy. Opłacamy edukację z miejskiej kasy, a to zadanie, które w stu procentach powinniśmy pokrywać z subwencji oświatowej - wyjaśnia. 

Na ten moment nie wiadomo, jakiej dokładnie kwoty będzie domagało się miasto. Szczegóły mamy poznać na początku nowego roku. Dodajmy, że podobne pozwy do sądu skierowały inne samorządy w naszym kraju, m.in. Warszawa, Kraków czy Szczecin.