Obie ekipy wygrały swoje mecze w poprzedniej kolejce. Kaliszanki odniosły swój pierwszy triumf w tym sezonie pokonując Sokół Mogilno, a Radomka zwyciężyła ze Stalą Mielec. Podopieczne Jakuba Głuszaka bardzo dobrze weszły w spotkanie z MKS-em. Drużyna z Radomia pewnie wygrała pierwszego seta do 16. i objęła prowadzenie. Gospodynie nie dawały za wygraną i po bardziej wyrównanej drugiej partii doprowadziły do remisu w całym spotkaniu (25:22). Energa wrzuciła wyższy bieg w trzeciej partii, kiedy to triumfowała nad Radomką z przewagą aż dziewięciu punktów. W ostatnim, czwartym secie, klub z Kalisza potwierdził, że zasługuje na zagarnięcie pełnej puli i tym razem rozprawił się z przeciwniczkami do 21. Ostatecznie MKS Kalisz pokonał radomianki 3:1.
Dla Moya Radomki Radom to czwarta porażka w bieżących rozgrywkach. Obecnie radomski zespół zajmuje piąte miejsce w tabeli z dorobkiem 10. "oczek", ale trzeba pamiętać, że nie wszystkie ekipy rozegrały swoje mecze. Przed drużyną z województwa mazowieckiego dwumecz z Duklą Liberec w ramach CEV Cup (pierwszy mecz w hali RCS, 7 listopada, g. 17:30), a później powrót do rozgrywek ligowych w rywalizacji z ŁKS-em Łódź na terenie przeciwnika.
Energa MKS Kalisz - Moya Radomka Radom 3:1 (16:25, 25:22, 25:16, 25:21)
MKS: Wawrzyniak, Nowacka, Kubacka, Sikorska, Dite, Pol oraz Mazur (libero), Pajdak, Nastawska, Makarowska-Kulej i Szumera.
Radomka: Milos, Witkowska, Mayer, Yordanova, Piotrowska, Gałkowska oraz Śliwa (libero), Stijepić, Stachowicz, Garita i Dąbrowska.
MVP: Dite (MKS Kalisz).
Sędziowie: Marek Orlef i Michał Malinowski.















Napisz komentarz
Komentarze