39-latek wpadł na ul. Hubala w Szydłowcu. Policjanci zatrzymali go do kontroli i od razu wyczuli od niego woń alkoholu. Okazało się, że mieli rację.
- Badanie na zawartość alkoholu w jego organizmie wykazało ponad 2 promile. Ponadto mężczyzna używał słów nieprzyzwoitych i nie wykonywał poleceń wydawanych przez mundurowych - relacjonuje mł. asp. Marlena Skórkiewicz z szydłowieckiej policji.
Mężczyzna odpowie teraz przed sądem. Policja przypomina, że jazda hulajnogą elektryczną w stanie po użyciu alkoholu, a więc od 0,2 do 0,5 promila jest wykroczeniem, za które grozi mandat w wysokości 1000 zł. W przypadku jazdy w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) wysokość mandatu wzrasta do 2500 zł.















Napisz komentarz
Komentarze