Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 27 maja. Tuż po godz. 21 w Nowej Woli koło Grabowa nad Pilicą 40-letni kierowca dacii potrącił przebiegającego przez jezdnię dzika, a następnie wjechał do rowu i dachował. Na pomoc ruszyli mu przejeżdżający kierowcy.
- Zatrzymali się i podeszli do samochodu, za którego kierownicą siedział mężczyzna, od którego wyczuli silną woń alkoholu. Pomogli mu wydostać się z samochodu i udzielili pierwszej pomocy. W pewnym momencie kierujący chciał się oddalić z miejsca zdarzenia, wtedy dokonali ujęcia obywatelskiego, przekazując mężczyznę przybyłym na miejsce służbom - relacjonuje podkom. Ilona Tarczyńska z kozienickiej policji.
Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierującego. Okazało się, że miał niemal 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do szpitala.
Za jazdę w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem. Grozi mu do trzech lat więzienia.















Napisz komentarz
Komentarze