Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
niedziela, 15 czerwca 2025 23:28
Reklama

„Ja nie płacę za naukę”. Radomski przedsiębiorca zwolnił pracownicę przez Skype

W sieci zawrzało po tym, jak internautka opublikowała na swoim profilu społecznościowym zrzuty ekranu, na których widać, jak szef zwalnia ją po dwóch dniach pracy za pomocą firmowego czatu. „Ja nie płacę za naukę” – czytamy. Jak się okazało, sytuacja dotyczyła jednej z radomskich firm.
„Ja nie płacę za naukę”. Radomski przedsiębiorca zwolnił pracownicę przez Skype

Źródło: Fot. X/ samoniniko / Facebook

„Szef mnie zwolnił na SKYPE XDDDDD bo zrobiłam 9 wizualizacji do produkcji, a nie 15 jak grafik, co pracuje od początku tutaj (drugi dzień pracy) XDDD” - czytamy we wpisie na portalu X.  Oburzona kobieta opublikowała zrzuty ekranu, na których widać korespondencje z byłym szefem. Mężczyzna postanowił zwolnić kobietę po dwóch dniach pracy za pomocą komunikatora. Dodatkowo, konwersacja odbywała się na firmowym czacie, a więc świadkami byli wszyscy pracownicy. 

Pracodawca, na uwagę, że kobieta dopiero co zaczęła pracę i uczy się obsługi nowego programu, miał napisać: „coooo proszeeeee, chyba Pani żartuje, to dziękuję do widzenia. Ja nie płacę za naukę”. Następnie zapytał, “Czy uważa Pani, że firma powinna płacić za nauke programu graficznego????????”.

graf
Kobieta nie podała, z jakiej firmy ją zwolniono i kto był jej przełożonym, jednak zrzuty ekranu natychmiast stały się viralem, a w sieci szybko pojawiła się informacja, że chodzi o firmę Giftpol z Radomia. Krótko po tym, prezes firmy Giftpol, Dariusz Jabłoński wydał oświadczenie. "Zatrudniliśmy nową osobę w dziale graficznym, nasze wymagania były od początku jasne, mianowicie dobra znajomość programu graficznego Corel, na którym pracuje nasza firma. Osoba, która zgłosiła się do nas i została wybrana do pracy na tym stanowisku zadeklarowała, iż ma kwalifikacje i szybko opanuje program. Pierwszy dzień był dniem szkolenia, zasad funkcjonowania firmy, współpracy grafików z działem handlowym etc. Zaliczyliśmy ten dzień jako płatny dzień pracy, pomijając fakt że był to dzień typowo wdrożeniowy." - czytamy w oświadczeniu. 
 

Jak podkreślono w oświadczeniu, firma nie może sobie pozwolić na szkolenia nowych pracowników. "Niestety nie mamy czasu na  dodatkową pracę nad nową osobą i angażowania innych pracowników w jej zadania. Angażując osoby na nowe stanowiska, oczekujemy wiedzy i kompetencji, które te osoby deklarują na rozmowie kwalifikacyjnej." - czytamy. Jak wynika jednak z korespondencji przedstawionej przez zwolnioną pracownicę, miała ona informować podczas rozmowy kwalifikacyjnej o tym, że dotychczas pracowała na innym programie graficznym. 

Pracodawca swoją decyzję zwolnienia poprzez komunikator usprawiedliwia swoją częstą nieobecność. "W tym przypadku zdecydowałem o rezygnacji ze współpracy. Odbyło się to za pomocą komunikatora Skype, dlatego że często jestem poza firmą  i nie zawsze mam możliwość osobistego kontaktu z pracownikiem" - czytamy.

Sytuacja wywołała duże poruszenie w sieci. Internauci oburzyli się postawą szefa wobec swojej pracownicy. 

screen1
screen2

 

 


Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Reklama