Nowy most w Lisowie. Budowali go żołnierze

To jedna z najważniejszych inwestycji ostatnich lat w Lisowie. Przede wszystkim dla rolników, którzy dzięki niej mają teraz bezpośredni dojazd na swoje pola i łąki. - Bez tego mostu nie mogliby normalnie funkcjonować, musieli dojeżdżać na pola innymi drogami i tym samym nadrabiali bardzo dużo kilometrów. Jest to most o konstrukcji stalowej, o nośności 30 ton, o szerokości w świetle wynoszącej 4,5 m - mówi Kamil Dziewierz, wójt gminy Jedlińsk. 

Poprzedni most na rzece Radomce od wielu lat był w katastrofalnym stanie. Mieszkańcy Lisowa obawiali się, że może tam dojść do tragedii. - Trzeba było zdrowaśkę odmówić, żeby przez niego przejechać. Most był spróchniały, miał swoje lata i było duże ryzyko, że coś się stanie. Mamy ciężkie maszyny, traktory, kombajny, które mają od 7 do 10 ton. Strach było czymś takim jeździć po tym moście - tłumaczy Karol Potera, mieszkaniec wsi Lisów. 

Gmina zdawała sobie sprawę z tego problemu, ale nie miała środków finansowych na budowę nowego mostu. Na ten cel samorząd musiałby wygospodarować od 4 do 5 mln zł. Wójt Kamil Dziewierz zwrócił się o pomoc do wojska, a dokładnie do żołnierzy z Dęblina, którzy specjalizują się w budowie tego typu obiektów. Odpowiedź była pozytywna, dlatego też kilka dni temu żołnierze rozpoczęli prace. - Gmina poniosła jedynie koszty zakwaterowania i wyżywienia żołnierzy z Dęblina, do tego też nasypy potrzebne do budowy mostu. To kilkadziesiąt tysięcy złotych. To nie są duże koszty w porównaniu do tego, ile gmina musiałaby zapłacić za wybudowanie takiej konstrukcji od podstaw - dodaje Dziewierz. 

Sama budowa trwała tydzień. Mieszkańcy docenili pracę żołnierzy - pomagali im w pracach fizycznych, przynosili też ciepłe posiłki. - Nam mieszkańcom bardzo zależało na tym moście i każdy chciał pomóc, jak tylko mógł. Współpraca z żołnierzami była bardzo dobra, wszystko sprawnie i szybko poszło - wyjaśnia Potera. 

Na terenie Lisowa jest jeszcze jeden most na rzece Radomce, który również powinien być naprawiony lub wybudowany od nowa. Władze gminy zapowiadają, że poczynią działania, żeby pozyskać środki finansowe na ten cel.