O konferencji Konrada Frysztaka i słowach, że Prawo i Sprawiedliwość niszczy lasy:
To są kłamstwa, Lasy Państwowe nie mają nawet jednej podpisanej umowy z Chinami na eksport drzew. Mam nadzieję, że słyszeli to leśnicy i wyciągną stosowne wnioski. Zrównoważona gospodarka leśna polega na tym, że z jednej strony wycinamy drzewa na meble, przemysł drzewny i papierniczy, ale wykonujemy też nasadzenia i jest ich więcej, niż pozyskanego drewna. Obecna gospodarka leśna wygląda wzorcowo i to od nas uczą się inne państwa, jak gospodarować lasem. Są kraje, które chciałyby położyć łapę na polskich lasach, ponieważ swoje wycięły.To polityczne akcje, które mają na celu zdyskredytować stuletnią wspaniałą pracę leśników polskich.
O rewitalizacji budynku Fabryki Broni:
Nikt tyle złego w tej sprawie nie zrobił, co poseł Frysztak. Będąc jeszcze wiceprezydentem, blokował tę rewitalizację i w ten sposób pewne instytucje zostały zniechęcone do do dalszych działań. Tak to się dzieje, jak nie dobro miasta, tylko partyjniactwo bierze górę. Moim zdaniem ta inwestycja byłaby już dawno zrealizowana, gdyby nie sposób podejścia do niej przez miasto.
O przesunięciu środków z ul. Warszawskiej na ul. Wolanowską:
Możliwość zawsze jest, ale gwarancji nigdy nie ma. Zawsze lobbujemy za naszym miastem, ale obecnie ma ono zły wizerunek m.in. przez niekończącą się historię z budową stadionu czy wiaduktem. Co z 200 milionami złotych, które leżą na kontach i nie są wydatkowane? W przypadku ul. Warszawskiej był jeden przetarg, w innych miastach ogłasza się drugi, trzeci i dopiero wtedy ewentualnie zmienia się plany. Tutaj od razu jest rezygnacja i nowy pomysł.
O dofinansowaniu budowy nowego SOR-u przy ul. Tochtermana:
Ten program, do którego miasto złożyło wniosek dedykowany jest do innych rozwiązań np. usprawnienia kwestii pobierania badań czy digitalizację dokumentów. Dofinasowania nowego budynku nie obejmuje. W ostatnim czasie zostałam zaproszona przez szpital na spotkanie, rozmawialiśmy jakie są potrzeby lecznicy i uzgodniliśmy pewne zasady współpracy. Nie wiem, czy w najbliższych miesiącach do Radomia trafią pieniądze na budowę nowego SOR-u, ale Radom nie musiałby ubiegać się o to, gdyby ciągle nie "topił" swoich środków finansowych na takie inwestycje jak Radomskie Centrum Sportu.
Napisz komentarz
Komentarze