Spadkowicz z Energa Basket Ligi póki co prezentuje się, tak jak oczekują od niego kibice. Podopieczni Roberta Witki, choć w każdym z trzech meczów, mieli słabsze momenty, to jednak ostatecznie wychodzili z nich zwycięsko. W dwóch pierwszych pojedynkach najbardziej zawodziła gra w defensywie (jeden na jednego), za to przeciwko WKK Wrocław w tym elemencie nastąpiła widoczna poprawa. Wygrana ostatnia kwarta 28:13 spowodowała, że drużynę opuszczającą parkiet żegnały owacje na stojąco.
Zupełnie odwrotne nastroje panują w teamie z Krakowa. AGH wprawdzie miał prawo narzekać na terminarz pierwszych pojedynków, ale optymiści liczyli, że przynajmniej jeden pojedynek uda się podopiecznym Wojciecha Bychawskiego przechylić na swoją stronę. Tak się jednak nie stało. Po 20. punktowej porażce wyjazdowe z rezerwami Śląska, AGH uległo faworytom rozgrywek: Kotwicy Kołobrzeg i Dzikom Warszawa.
Z pewnością mecz ten będzie miał duże znaczenie dla Patryka Wydry. Radomianin jest etatowym rozgrywającym AZS-u, legitymującym się średnią 12 punktów po trzech starciach. Ponadto przeciwko HydroTruckowi zaprezentuje się świeżo upieczony mistrz świata w koszykówce 3x3, a więc Michał Lis, który triumfował w Bukareszcie w kat. wiekowej do lat 23!
Początek meczu pomiędzy AZS-em AGH, a HydroTruckiem w sobotę o godz. 20:00.















Napisz komentarz
Komentarze