Mieszkańcy kamienicy twierdzą, że pod koniec czerwca zarządca nieruchomości wręczył im wypowiedzenia najmu lokali; muszą się wyprowadzić do końca lipca. Kamienica, w której mieszkają, została bowiem sprzedana. Zagrożeni wyrzuceniem na bruk lokatorzy zwrócili się o pomoc do miasta i parlamentarzystów.
- Od 14 lat wynajmuję tu mieszkanie, które opłacam co miesiąc. Trzytygodniowy termin wypowiedzenia jest za krótki. Należałoby potraktować nas jak ludzi - mówi pani Maria. - Zostawiamy pieniądze w kasie właściciela, a tak nas potraktowano... Chcemy, żeby miasto pomogło nam w znalezieniu lokalu.
Pani Aleksandra jest córką osoby niepełnosprawnej, a przy Rynek 13 mieszka od 2014 roku. - Tata dostał wypowiedzenie do końca miesiąca. Nie jestem w stanie go nigdzie zabrać, on też sam nic nie załatwi - jest osobą całkowicie niezdolną do samoistnej egzystencji - twierdzi. - Prosimy o pomoc radnych i prezydenta.
Skontaktowaliśmy się z firmą zarządzającą w imieniu właściciela budynkiem, ale nie chciano z nami rozmawiać. Usłyszeliśmy tylko, że lokatorzy mieli krótkotrwałe umowy najmu, które już kilka lat temu straciły ważność. - Niektórzy są zadłużeni na 3, 6 i 8 tys. zł. Chcieliby mieszkać za 100 zł miesięcznie, a ja nie mam z czego opłacić rachunków za wodę - powiedziała nam zarządczyni w rozmowie telefonicznej.
Interwencję w sprawie mieszkańców podjęli parlamentarzyści i działacze partii Razem, którzy w niedzielę zorganizowali przed kamienicą konferencję prasową. - Większość mieszkańców jest zmuszona do eksmisji; mają na to od miesiąca do trzech - mówił dr Jacek Nowak, przewodniczący zarządu okręgu Radom partii Razem. - 8 lipca złożyłem pismo do prezydenta Witkowskiego z prośbą o spotkanie, aby znaleźć wspólne wyjście z tej sytuacji z korzyścią dla mieszkańców.
Zdaniem Adriana Zandberga, posła partii Razem, „to nie fair, żeby ludzie dostawali pisemko, że do końca miesiąca mają wyprowadzić się z mieszkań, w których mieszkali przez lata i remontowali je własnym sumptem”. - Są wśród mieszkańców osoby z niepełnosprawnościami, w poważnych kłopotach zdrowotnych. To dla wielu oznacza eksmisję na bruk. Na to nie może być zgody w cywilizowanym społeczeństwie - zauważył.
Zandberg zapowiedział, że zaapeluje do prezydenta miasta o zapewnienie mieszkańcom pomocy prawnej i lokum. - Radom to jedno z wielu miast, gdzie widzimy konsekwencje braku inwestowania w mieszkania komunalne. Efekt jest taki, że na takie lokale trzeba czekać kilka lat – mówił. - Potrzebujemy na większą skalę budować miejskie mieszkania czynszowe, bo takie sytuacje to konsekwencja tego, że ludzie muszą problemy mieszkaniowe rozwiązywać sami, najlepiej biorąc kredyt w banku na 30 lat, a państwo i samorząd umywają od tego ręce.
Nieruchomość Rynek 13/Wałowa 20 to w sumie 23 lokale mieszkalne i trzy użytkowe, jej łączna powierzchnia to 1056 m2. Kamienice wybudowano w 1800 roku. Cena wywoławcza to 1,8 mln zł.
Napisz komentarz
Komentarze